383 dni wyczekiwania Świątek. Już tylko jeden krok, jest reakcja WTA
Iga Świątek w dobrym stylu rozpoczęła tegoroczne starty na trawie. Polka w Bad Homburg jest jak na razie niepokonana i w czwartkowe popołudnie awansowała do półfinału. Ćwierćfinał przeciwko Jekaterinie Aleksandrowej nie należał do najłatwiejszych, ale nasza rodaczka stanęła na wysokości zadania. Nagroda poza awansem? Wpisy w mediach społecznościowych. Nad raszynianką rozpływają się nie tylko eksperci z kraju nad Wisłą. Ślad po sobie zostawiła również WTA.

Polscy kibice musieli uzbroić się w cierpliwość, zanim zobaczyli podopieczną Wima Fissette’a na trawiastej nawierzchni. 24-latka, podobnie jak przed rokiem, odpuściła berliński turniej, wobec czego zmagania na zielonych kortach zainaugurowała w Bad Homburg. Niemcy okazują się na razie szczęśliwe dla naszej rodaczki. Za nią dwa spotkania, w każdym z nich triumfowała pewnie, bo bez straty seta. 26 czerwca nie zagroziła jej nawet lubiąca grę na trawie Jekaterina Aleksandrowa.
Nie obyło się bez przeszkód, ponieważ zmagania na moment przerwały opady deszczu, lecz nie zdekoncentrowały one raszynianki. Końcowy wynik? 6:4, 7:6(5). Cieszy zwłaszcza wygrany tie-break, który pokazał, że Polka nie boi się gry pod presją. "Kiedy byłam odważna w przeszłości, to przynosiło mi dobre rezultaty. Czasami są dni, kiedy jest to cięższe do realizacji, ale dzisiaj czułam się bardzo dobrze. Obie po tej przerwie grałyśmy lepiej. Grałyśmy szybciej, dokładnej, lepiej serwowałyśmy, bo już tak nie wiało. Wiedziałam, że muszę trzymać wysoki poziom" - przyznała po ostatniej piłce w rozmowie z Canal+ Sport.
Iga Świątek zagra o finał turnieju w Bad Homburg. Eksperci rozpływają się nad Polką
A co do powiedzenia mieli eksperci w przestrzeni wirtualnej? Wypowiadają się oni o Idze Świątek w samych superlatywach. Ciekawe dane zaprezentował Dawid Żbik. "Szósty półfinał Igi Świątek w tym sezonie: Australian Open, Doha, Indian Wells, Madryt, Roland Garros, Bad Homburg. Będzie przełamanie w postaci awansu do finału? Na ten Iga czeka od 383 dni" - napisał. Kibice nie mają nic przeciwko, by wyczekiwanie wreszcie zostało zakończone.
"Nie da się nie dostrzec i nie docenić postępu w grze Igi Świątek, zwłaszcza w nerwowych momentach, które w tym sezonie przynosiły wcześniej sporo chwiejności. W dobrym kierunku to zmierza" - to z kolei słowa Sebastiana Parfjanowicza. Z uśmiechem na twarzy poczynaniom 24-latki przeglądał się także Żelisław Żyżyński. "Poradziła sobie Iga z trudnymi warunkami, świetnie wytrzymała mecz mentalnie, jutro o 13 zagra w półfinale z Jasmine Paolini. I z tenisowego, i z mentalnego punktu widzenia - bardzo ważne, imponujące zwycięstwo" - stwierdził.
O sukcesie naszej rodaczki krótko poinformowała także WTA. "Iga Świątek awansowała do pierwszego w tym sezonie półfinału na trawie po zwycięstwie nad Aleksandrową" - ogłoszono na oficjalnym profilu kobiecej organizacji. Tekstowa relacja na żywo z kolejnego starcia Polki w Interia Sport.
Zobacz również:
- Kuriozum na konferencji Igi Świątek. Polka nie dowierza po słowach Rosjanki
- Świątek się nie zatrzymuje. Miliony na koncie Polki, kolejny rekord w Londynie
- Świątek szła już do szatni. Wtedy pojawił się komunikat. Tego jeszcze nie było
- Szok na korcie centralnym. Światowa "jedynka" już nad przepaścią, a potem to. Federer nie wierzył


