Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 15 razy. Jedenastka PSV II wygrała aż siedem razy, zremisowała tyle samo, a przegrała tylko raz. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Po nieciekawym początku meczu zawodnicy Telstara nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 27. minucie na listę strzelców wpisał się Glynor Plet. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego dziewiętnaste trafienie w sezonie. Zawodnicy gości szybko odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 34. minucie Nigel Thomas wyrównał wynik meczu. W zdobyciu bramki pomógł Johan Bakayoko. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Telstara w 63. minucie spotkania, gdy Frank Korpershoek strzelił drugiego gola. Przy zdobyciu bramki pomagał Welat Cagro. W 71. minucie Daniel Adshead został zmieniony przez Svena van Doorma. W tej samej minucie trener Telstara postanowił bronić wyniku i postawił na defensywę. Za pomocnika Franka Korpershoeka wszedł Kick Groot, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Niestety, starania trenera spaliły na panewce. Jedenastka Telstara nie obroniła wyniku i ostatecznie zremisowała mecz. Między 71. a 87. minutą, boisko opuścili piłkarze Telstara: Tom Overtoom, Robin Eindhoven, na ich miejsce weszli: Ozan Kökcü, Ilias Bronkhorst. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Nigela Thomasa, Jeremego Antonissego zajęli: Mohamed Nassoh, Ilyas Bougafer. Dalsze wysiłki podejmowane przez zespół PSV II przyniosły efekt bramkowy. W drugiej minucie doliczonego czasu gry wynik ustalił Emmanuel Matuta. Asystę przy bramce po raz kolejny zaliczył Johan Bakayoko. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się rezultatem 2-2. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Arbiter nie przyznał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Drużyna Telstara w drugiej połowie wymieniła czterech graczy. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Już w najbliższy poniedziałek zespół PSV II zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jego rywalem będzie TOP Oss. Natomiast 7 maja FC Den Bosch będzie przeciwnikiem jedenastki Telstara w meczu, który odbędzie się w 's-Hertogenbosch.