Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 32 spotkania drużyna Almere wygrała 15 razy i zanotowała 11 porażek oraz sześć remisów. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom Telstar: Siebe'owi Vandermeulenowi w 32. i Özgürowi Aktasowi w 44. minucie. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Na drugą połowę zespół Almere wyszedł w zmienionym składzie, za Thibauta Lesquoya wszedł Thomas Poll. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padła pierwsza bramka w tym spotkaniu. W 50. minucie Lance Duijvestijn dał prowadzenie swojej jedenastce. Asystę zanotował Bram van Vlerken. W następstwie utraty bramki trener Telstara postanowił zagrać agresywniej. W 58. minucie zmienił pomocnika Casa Dijkstrę i na pole gry wprowadził napastnika Reina Smita. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego zespół zdołał zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. W 62. minucie Ilias Alhaft został zastąpiony przez Thijsa van Leeuwena. Zawodnicy Telstara odpowiedzieli strzeleniem gola. W 72. minucie na listę strzelców wpisał się Rein Smit. Trener Almere wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Jonasa Arweilera. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Maarten Pouwels. Od 74 minuty boisko opuścili zawodnicy Telstara: Delvechio Blackson, Tom Overtoom, Anwar Bensabouh, na ich miejsce weszli: Ozan Kökcü, Yaël Liesdek, Niels van Wetten. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Bradlego van Hoevena, Brama van Vlerkena zajęli: Jeffrey Puriel, Marcelencio Esajas. Od 87. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy i jedną drużynie przeciwnej. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się rezultatem 1-1. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Piłkarze gospodarzy obejrzeli w meczu pięć żółtych kartek, a ich przeciwnicy jedną. Zespół gospodarzy w drugiej połowie wymienił czterech graczy. Natomiast drużyna Almere w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. 17 września jedenastka Almere zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej rywalem będzie AFC Ajax II. Tego samego dnia FC Dordrecht będzie gościć zespół Telstara.