Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Niedługo po rozpoczęciu meczu Nick Venema wywołał eksplozję radości wśród kibiców Almere , zdobywając bramkę w 19. minucie pojedynku. Asystę przy golu zaliczył Torino Hunte. Piłkarze gości nawiązali walkę i doprowadzili do remisu jeszcze w pierwszej połowie. Na trzy minuty przed zakończeniem pierwszej połowy na listę strzelców wpisał się Thijs Oosting. Sytuację bramkową stworzył Mohamed Taabouni. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 1-1. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Almere w 48. minucie spotkania, gdy Shayon Harrison strzelił drugiego gola. Przy strzeleniu gola po raz kolejny pomógł Torino Hunte. Trener AZ II postanowił zagrać agresywniej. W 59. minucie zmienił obrońcę Joerie Churcha i na pole gry wprowadził napastnika Féliksa Correię. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego drużyna wciąż miała problemy ze skutecznością. Jedyną kartkę w meczu otrzymał Tijjani Reijnders z jedenastki gości. Była to 66. minuta meczu. W 66. minucie w drużynie Almere doszło do zmiany. Nicky van Hilten wszedł za Brama van Vlerkena. W 72. minucie Des Kunst został zastąpiony przez Keyennu Lonta. W 76. minucie Dico Koppers został zmieniony przez Delvechia Blacksona, a za Meesa Kaandorpa wszedł na boisko Anass Ahannach, co miało wzmocnić zespół Almere. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Mohameda Taabouniego na Rensa van der Wachta. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-1. Arbiter nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom AZ II przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 27 września drużyna Almere będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie FC Dordrecht. Natomiast 30 września FC Den Bosch zagra z zespołem AZ II na jego terenie.