Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 41 starć zespół Den Bosch wygrał 21 razy i zanotował 12 porażek oraz osiem remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Telstaru w 13. minucie spotkania, gdy Sebastian Guerra strzelił pierwszego gola. Przy zdobyciu bramki pomagał Glynor Plet. Zespół gości ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Telstaru, zdobywając kolejną bramkę. W 29. minucie Sebastian Guerra ponownie trafił do bramki zmieniając wynik na 2-0. W 37. minucie Declan Lambert został zastąpiony przez Don Bolsiusa. Jedyną kartkę w pierwszej połowie otrzymał Paco van Moorsel z Den Bosch. Była to 44. minuta starcia. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Na drugą połowę zespół Den Bosch wyszedł w zmienionym składzie, za Ryana Trotmana, Paca van Moorsla weszli Dhoraso Klas, Rik Mulders. Także w jedenastce Telstaru w czasie przerwy zaszły zmiany, za Sebastiana Guerrę wszedł Gyliano van Velzen. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padł kolejny gol w tym spotkaniu. Tuż po gwizdku sędziego oznaczającego drugą połowę meczu wynik na 3-0 podwyższył Glynor Plet. Asystę zaliczył Sven van Doorm. W 65. minucie kartką został ukarany Dhoraso Klas, piłkarz Den Bosch. Chwilę później trener Telstaru postanowił bronić wyniku. W 66. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Glynora Pleta wszedł Siebe Vandermeulen, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce Telstaru utrzymać prowadzenie. Mimo postawienia na obronę jedenastce Telstaru udało się strzelić gola i wygrać. Na 23 minuty przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Telstaru doszło do zmiany. Cas Dijkstra wszedł za Daniela Adsheada. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W tej samej minucie trafił Ilias Bronkhorst. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego czwarte trafienie w sezonie. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Telstaru w 72. minucie spotkania, gdy Gyliano van Velzen zdobył piątą bramkę. Asystę przy golu zanotował Ilias Bronkhorst. Mimo że drużyna gości nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 70 ataków oddała tylko cztery celne strzały, to w końcu zdobyła długo wyczekiwaną przez ich kibiców bramkę. W 79. minucie na listę strzelców wpisał się Jizz Hornkamp. Bramka padła po podaniu Kevina Felidy. Zawodnicy Telstaru szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. Bramkę na 6-1 zdobył po raz drugi na dziewięć minut przed zakończeniem meczu Ilias Bronkhorst. Przy strzeleniu gola asystował Vincent Regeling. W 87. minucie boisko opuścili zawodnicy gospodarzy: Welat Cagro, Redouan el Idrissi, a na ich miejsce weszli Frank Korpershoek, Anass Najah. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 6-1. Sędzia nie ukarał piłkarzy Telstaru żadną kartką, natomiast zawodnikom gości przyznał dwie żółte. Jedenastka Telstaru w drugiej połowie wymieniła pięciu zawodników. Natomiast zespół gości wykorzystał wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek drużyna Telstaru zawalczy o kolejne punkty na wyjeździe. Jej rywalem będzie PSV Eindhoven II. Natomiast 6 października Almere City FC zagra z drużyną Den Bosch na jej terenie.