Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą 20 razy. Jedenastka Graafschap wygrała aż 12 razy, zremisowała trzy, a przegrała tylko pięć. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 21. minucie kartkę dostał Hennos Asmelash z drużyny gospodarzy. W 31. minucie Levi Opdam został zastąpiony przez Lorenza Piquégo. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Drugą połowę jedenastka Graafschap rozpoczęła w zmienionym składzie, za Jesse'a Schuurmana wszedł Branco van den Boomen. W 51. minucie arbiter ukarał żółtą kartką Philippe'a Rommensa z FC Oss, a w 59. minucie Toine'a van Huizena z drużyny przeciwnej. Chwilę później trener Graafschap postanowił wzmocnić linię pomocy i w 64. minucie zastąpił zmęczonego Stefa Nijlanda. Na boisko wszedł Jeremy Helmer, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 70. minucie Hennos Asmelash został zmieniony przez Yusufa Çelika, a za Pietera Langedijka wszedł na boisko Lars Hutten, co miało wzmocnić drużynę FC Oss. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Leeroya Owusu na Jaspera van Heertuma. Od 77. minuty sędzia starał się uspokoić grę pokazując trzy żółte kartki zawodnikom Graafschap i jedną drużynie przeciwnej. To nie było ładne widowisko, piłkarze często faulowali, co powodowało przestoje w meczu i zniecierpliwienie na trybunach. Arbiter przyznał trzy żółte kartki piłkarzom FC Oss, natomiast zawodnikom gości wręczył cztery. Obie jedenastki wykorzystały wszystkie zmiany. 8 września zespół FC Oss będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego przeciwnikiem będzie Roda Kerkrade. Natomiast 13 września AFC Ajax II zagra z zespołem Graafschap na jego terenie.