Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 44 spotkania jedenastka Volendamu wygrała 20 razy i zanotowała 17 porażek oraz siedem remisów. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. W 39. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Orhana Džepara z Helmondu, a w 44. minucie Zakarię El Azzouzi z drużyny przeciwnej. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W pierwszych minutach drugiej połowy arbiter ukarał kartką Aleca Van Hoorenbeecka, piłkarza gospodarzy. Niedługo później trener Helmondu postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 61. minucie zastąpił zmęczonego Orhana Džepara. Na boisko wszedł Gaétan Alexander, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W tej samej minucie Karim Loukili został zmieniony przez Sandera Vereijkena. W 64. minucie sędzia ukarał żółtą kartką Briana Plata z Volendamu, a w 77. minucie Gaétana Alexandra z drużyny przeciwnej. W 69. minucie Martijn Kaars został zmieniony przez Nicka Doodemana, a za Ibrahima El Kadiriego wszedł na boisko Darius Johnson, co miało wzmocnić jedenastkę Volendamu. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Guusa Joppena na Maxime'a De Bie. Niedługo później trener Volendamu postanowił bronić wyniku. W 81. minucie postawił na defensywę. Za pomocnika Francesca Antonucciego wszedł Mike Eerdhuijzen, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła zespołowi gości utrzymać remis. Mimo postawienia na obronę zespołowi gości udało się strzelić gola i wygrać. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom Helmond: Lance'owi Duijvestijnowi w 87. i Jordemu Thomassenowi w 90. minucie. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników Volendamu w 90. minucie spotkania, gdy Nick Doodeman zdobył pierwszą bramkę. Asystę zaliczył Derry Murkin. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Piłkarze Helmondu otrzymali w meczu pięć żółtych kartek, a ich przeciwnicy dwie. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 25 września drużyna Helmondu rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie Almere City FC. Natomiast 27 września Go Ahead Eagles zagra z drużyną Volendamu na jej terenie.