Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 39 spotkań drużyna Den Bosch wygrała 20 razy i zanotowała osiem porażek oraz 11 remisów. Pierwszym ważniejszym wydarzeniem w meczu było ukaranie zawodnika. Jedyną kartkę w pierwszej połowie sędzia przyznał Thomasowi Verheydtowi z Eaglesu. Była to 42. minuta meczu. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Den Bosch w 43. minucie spotkania, gdy Amine Khammas strzelił pierwszego gola. Sytuację bramkową stworzył Stefano Beltrame. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Den Bosch. W 53. minucie arbiter wskazał na jedenasty metr, ale bramkarz wykazał się świetną interwencją broniąc strzał. Niewykorzystany karny na pewno nie pomógł drużynie w odbudowywaniu morale. W 63. minucie za Thomasa Verheydta wszedł Pieter Langedijk. W 68. minucie sędzia pokazał kartkę Samowi Kerstenowi z jedenastki gospodarzy. Kibice Den Bosch nie mogli już doczekać się wprowadzenia Vincenta Vermeija. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie pięć zdobytych bramek. Murawę musiał opuścić Danny Verbeek. Posunięcie trenera było słuszne. Vincenta Vermeija strzelił kolejnego gola w czwartej minucie doliczonego czasu spotkania spotkania. Na 16 minut przed zakończeniem drugiej połowy w drużynie Den Bosch doszło do zmiany. Julián Marchioni wszedł za Dannego Hollę. W 84. minucie arbiter pokazał kartkę Amine Khammasowi, zawodnikowi gospodarzy. Chwilę później trener Eaglesu postanowił wzmocnić formację obronną i w 86. minucie zastąpił zmęczonego Gina Bosza. Na boisko wszedł Julius Bliek, który miał za zadanie uspokoić grę w szeregach obronnych. W 87. minucie Richard van der Venne został zmieniony przez Zakarię Eddahchouri, co miało wzmocnić jedenastkę Eaglesu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jorta van der Sande'a na Nicolása Romata. Dopiero w drugiej połowie Vincent Vermeij wywołał eksplozję radości wśród kibiców Den Bosch, zdobywając kolejną bramkę w czwartej minucie doliczonego czasu spotkania pojedynku. Piłkarz ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Kevin Felida. Do końca meczu rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-0. Drużyna Eaglesu zagrała bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter wręczył dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy, a piłkarzom Eaglesu pokazał jedną. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie.