Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 45 starć jedenastka Rody wygrała 21 razy i zanotowała 12 porażek oraz 12 remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy NAC w 13. minucie spotkania, gdy Jan van Hecke strzelił z rzutu karnego pierwszego gola. Zespół Rody ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. Na dziewięć minut przed zakończeniem pierwszej połowy nie dał szans obrony bramkarzowi Finn Stokkers. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Trener Rody postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 46. minucie na plac gry wszedł Romario Roesch, a murawę opuścił Jordy Croux. W 59. minucie gola kontaktowego strzelił z karnego Roland Alberg. To już dziewiąte trafienie tego piłkarz w sezonie. W 68. minucie Roland Alberg zastąpił Mitchela Keulena. Jedyną kartkę w meczu obejrzał Thom Haye z NAC. Była to 69. minuta starcia. Niedługo później Kingsley van Anholt wywołał eksplozję radości wśród kibiców NAC, zdobywając kolejną bramkę w 74. minucie spotkania. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Mounir El Allouchi. W końcu rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 75. minucie na listę strzelców wpisał się Mounir El Allouchi. Asystę przy golu zaliczył Huseyin Dogan. Kibice NAC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Sydneya van Hooijdonka. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy 13 razy i ma na koncie aż sześć zdobytych bramek. Murawę musiał opuścić Finn Stokkers. W 83. minucie Antonio Cotan został zmieniony przez Roshona van Eijmę, co miało wzmocnić drużynę Rody. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Kingsleya van Anholta na Yassine Azzagariego oraz Jana van Heckego na Wouta Neelena. Do końca pojedynku wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 4-1. Jedenastka NAC była w posiadaniu piłki przez 66 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym pojedynku. Arbiter nie ukarał zawodników gości żadną kartką, natomiast piłkarzom NAC przyznał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek zespół Rody rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie SC Telstar. Tego samego dnia SC Cambuur Leeuwarden będzie gościć drużynę NAC.