Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na 17 meczów zespół MVV wygrał cztery razy, ale więcej przegrywał, bo osiem razy. Pięć meczów zakończyło się remisem. Już w pierwszych minutach drużyna Rody próbowała rozpoznać przeciwników konstruując akcje zaczepne. Przez dłuższy czas przewaga w posiadaniu piłki była aż nadto widoczna, jednak nie przynosiło to efektów w postaci bramek. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 61. minucie Daryl Werker został zastąpiony przez Yanna Bissecka. W tej samej minucie w jedenastce Rody doszło do zmiany. Livio Milts wszedł za Antonia Cotana. Tymczasem zawodnicy MVV nie dali szansy bramkarzowi drużyny przeciwnej. W 68. minucie na listę strzelców wpisał się Joeri Schroijen. To już siódme trafienie tego piłkarz w sezonie. Asystę zanotował Thijmen Goppel. Na 11 minut przed zakończeniem spotkania kartkę dostał Jérôme Deom z MVV. Trener Rody postanowił zagrać agresywniej. W 82. minucie zmienił pomocnika Romaria Roescha i na pole gry wprowadził napastnika Ivana Prtajina. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko odrobi straty. Nie mylił się, jego jedenastka zdołała zdobyć bramkę, odrobić straty i zremisować. Szczęście uśmiechnęło się do zawodników MVV w 88. minucie spotkania, gdy Koen Kostons zdobył drugą bramkę. Przy zdobyciu bramki pomógł Joshua Holtby. Po chwili trener MVV postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 89. minucie zastąpił zmęczonego Joshuę Holtby'ego. Na boisko wszedł Urho Nissilä, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. Piłkarze Rody szybko odpowiedzieli strzeleniem gola. W 90. minucie bramkę kontaktową zdobył Roland Alberg. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Drużyna Rody wyrównała wynik meczu. W doliczonej pierwszej minucie meczu wynik ustalił Ike Ugbo. Asystę przy golu zanotował Niels Verburgh. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Pojedynek zakończył się wynikiem 2-2. Przewaga jedenastki Rody w posiadaniu piłki była ogromna (61 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze tylko zremisowali. Zespół MVV zagrał bardzo agresywnie, co niestety przełożyło się na dużą liczbę fauli. Arbiter nie ukarał piłkarzy Rody żadną kartką, natomiast zawodnikom gości pokazał jedną żółtą. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast zespół MVV w drugiej połowie wymienił jednego zawodnika. Już w najbliższy piątek drużyna MVV będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie NEC Nijmegen. Natomiast 20 stycznia FC Utrecht II będzie gościć drużynę Rody.