Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 29 pojedynków zespół Graafschap wygrał 15 razy i zanotował sześć porażek oraz osiem remisów. Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Volendamu w 15. minucie spotkania, gdy Jari Vlak strzelił pierwszego gola. Asystę zaliczył Gijs Smal. Niedługo później Daryl van Mieghem wywołał eksplozję radości wśród kibiców Graafschap, zdobywając bramkę w 23. minucie spotkania. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego szóste trafienie w sezonie. Przy strzeleniu gola pomagał Ralf Seuntjens. Rozwiązał się worek z bramkami. Widzowie mieli powody do zadowolenia. W 29. minucie Gijs Smal dał prowadzenie swojej jedenastce. Drużyna gości otrząsnęła się z chwilowego letargu. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki niedługo przyniosły efekt. W 41. minucie gola wyrównującego strzelił Mohamed Hamdaoui. To już siódme trafienie tego piłkarz w sezonie. Bramka padła po podaniu Hidde'a Jurjusa. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy wyniku 2-2. Dalsze wysiłki podejmowane przez jedenastkę Graafschap przyniosły efekt bramkowy. Po pierwszym kwadransie od gwizdka rozpoczynającego drugą część meczu na listę strzelców wpisał się Ralf Seuntjens. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 10 zdobytych bramek. Asystę przy golu zaliczył Daryl van Mieghem. W 69. minucie Nick Doodeman zastąpił Boya Deula. Po chwili trener Graafschap postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię pomocy i w 76. minucie zastąpił zmęczonego Gregora Breinburga. Na boisko wszedł Frank Olijve, który miał za zadanie wprowadzić nieco spokoju w środku boiska. W 80. minucie w zespole Volendamu doszło do zmiany. Ibrahim El Kadiri wszedł za Derry'ego Murkina. Drużyna Graafschap niedługo cieszyła się prowadzeniem. Trwało to 24 minuty, zespół gospodarzy doprowadził do remisu. Gola strzelił Francesco Antonucci. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Alex Plat. Jedyną kartkę w meczu obejrzał Alex Plat z jedenastki gospodarzy. Była to 90. minuta pojedynku. Do końca starcia wynik nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się rezultatem 3-3. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Sędzia nie ukarał zawodników gości żadną kartką, natomiast piłkarzom Volendamu przyznał jedną żółtą. Zespół Volendamu w drugiej połowie wymienił dwóch graczy. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie dokonała jednej zmiany. Obie drużyny będą miały trzytygodniową przerwę w rozgrywkach. Dopiero 10 stycznia jedenastka Graafschap będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej rywalem będzie FC Utrecht II. Tego samego dnia SC Cambuur Leeuwarden będzie gościć drużynę Volendamu.