Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą sześć razy. Drużyna Rody wygrała aż trzy razy, zremisowała dwa, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Trzeba było trochę poczekać, aby Stefano Marzo wywołał eksplozję radości wśród kibiców Rody, strzelając gola w 30. minucie spotkania. Przy zdobyciu bramki asystę zaliczył Robert Klaasen. Zespół FC Oss ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację szybko wykorzystała drużyna gospodarzy, zdobywając kolejną bramkę. Na siedem minut przed zakończeniem pierwszej połowy wynik na 2-0 podwyższył Roland Alberg. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Patrick Pflücke. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Rody w 41. minucie spotkania, gdy Jordy Croux strzelił trzeciego gola. Asystę przy bramce zaliczył Kees Luijckx. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Mecz zakończył się wynikiem 3-0. W 56. minucie arbiter pokazał kartkę Stefanowi Marzowi, zawodnikowi Rody. W 60. minucie za Casa Petersa wszedł Dean Guezen. Między 61. a 84. minutą, boisko opuścili zawodnicy Rody: Thijmen Goppel, Amir Absalem, Roland Alberg, Jordy Croux, Patrick Pflücke, na ich miejsce weszli: Michalis Ioannou, Pepijn Schlösser, Livio Milts, Nicky Souren, Mart Remans. Także w drużynie przeciwnej trener zarządził roszady na boisku, miejsce Mateo Aramburú, Lorenza Piquégo zajęli: Joshua Sanches, Kyvon Leidsman. W doliczonym czasie gry sędzia pokazał kartkę Martowi Remansowi z drużyny gospodarzy. Arbiter nie ukarał piłkarzy gości żadną kartką, natomiast zawodnikom Rody przyznał dwie żółte. Zespół Rody w drugiej połowie wymienił pięciu zawodników. Natomiast jedenastka gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższą sobotę drużyna Rody będzie miała szansę na kolejne punkty grając w Doetinchem. Jej rywalem będzie BV De Graafschap. Natomiast 15 września Almere City FC będzie gościć drużynę FC Oss.