Występujące tu zespoły w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Jedenastka NAC wygrała aż siedem razy, zremisowała raz, nie przegrywając żadnego spotkania. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Na osiem minut przed zakończeniem pierwszej połowy w drużynie NAC doszło do zmiany. Jethro Mashart wszedł za Morena Ruttena. Na tym zakończyła się pierwsza połowa spotkania. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. W 69. minucie Yassine Azzagari został zmieniony przez Lewisa Fioriniego. Trener FC Oss postanowił zagrać agresywniej. W 72. minucie zmienił pomocnika Jarniego Koormana i na pole gry wprowadził napastnika Casa Petersa, który w bieżącym sezonie ma na koncie jednego gola. Jak widać, trener sądził, że jego zespół szybko wyjdzie na prowadzenie. Jednak pomylił się - pomimo zmiany taktyki jego zespół wciąż miał problemy ze skutecznością. W tej samej minucie w jedenastce FC Oss doszło do zmiany. Lars Hutten wszedł za Deana Guezena. W 75. minucie kartkę dostał Bo Geens, zawodnik gospodarzy. W tej samej minucie arbiter wskazał na wapno, jednak bramkarz wykazał się świetną interwencją i obronił strzał przeciwnika. W ten sposób szansy na zmianę rezultatu spotkania nie wykorzystała drużyna gości. Na cztery minuty przed zakończeniem pojedynku kartkę dostał Thom Haye z zespołu gości. W tej samej minucie trener NAC postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 86. minucie zastąpił zmęczonego Nicka Venemę. Na boisko wszedł Huseyin Dogan, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. Arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom FC Oss: Rickowi Stuijowi w 88. i Casowi Petersowi w 90. minucie. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Jedenastka NAC miała dziewięć szans na strzelenie bramki z rzutu rożnego. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia pokazał trzy żółte kartki piłkarzom gospodarzy, natomiast zawodnikom NAC przyznał jedną. Zespół FC Oss w drugiej połowie wymienił dwóch graczy. Natomiast drużyna gości wykorzystała wszystkie zmiany. 5 grudnia jedenastka FC Oss zawalczy o kolejne punkty w Wijdewormer. Jej rywalem będzie Alkmaar Zaanstreek II. Natomiast 6 grudnia FC Dordrecht zagra z drużyną NAC na jej terenie.