Występujące tu jedenastki w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą siedem razy. Drużyna Telstaru wygrała aż sześć razy, a przegrała tylko raz. Na pierwszą bramkę meczu trzeba było trochę poczekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Telstaru w 19. minucie spotkania, gdy Benaissa Benamar zdobył pierwszą bramkę. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem jedenastki Telstaru. Zespół Utrechtu II ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała jedenastka gospodarzy, strzelając kolejnego gola. W 54. minucie nie dał szans obrony bramkarzowi Reda Kharchouch. Zawodnik ten strzela jak na zawołanie. To już jego ósme trafienie w sezonie. Jedyną kartkę w meczu arbiter przyznał Christopherowi Mamengiemu z Utrechtu II. Była to 60. minuta starcia. W 64. minucie za Justina Lonwijka wszedł Davy van den Berg. W 80. minucie Odysseus Velanas został zmieniony przez Jeredego Hiltermana, a za Tima Brinkmana wszedł na boisko Junior van der Velden, co miało wzmocnić drużynę Utrechtu II. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Shayne Pattynamę na Redouana El Yaakoubiego oraz Elayisa Tavsana na Rashaana Fernandesa. A trener Telstaru wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Glynora Pleta. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie aż cztery zdobyte bramki. Murawę musiał opuścić Reda Kharchouch. Do końca pojedynku rezultat nie uległ zmianie. Starcie zakończyło się wynikiem 2-0. Sędzia nie ukarał piłkarzy gospodarzy żadną kartką, natomiast zawodnikom Utrechtu II pokazał jedną żółtą. Jedni i drudzy wykorzystali wszystkie zmiany w drugiej połowie. 8 listopada jedenastka Utrechtu II rozegra kolejny mecz na wyjeździe. Jej rywalem będzie FC Volendam. Tego samego dnia PSV Eindhoven II będzie gościć zespół Telstaru.