Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na osiem starć zespół FC Eindhoven wygrał trzy razy, ale więcej przegrywał, bo cztery razy. Jeden mecz zakończył się remisem. Kto by pomyślał, że już od pierwszego gwizdka sędziego piłkarze będą grać aż tak agresywnie. Sędzia miał dużo pracy, piłkarze skupiali się na polowaniu na nogi przeciwników i pewnie dlatego kibice nie obejrzeli w tym czasie żadnej bramki. Arbiter pokazał żółte kartki zawodnikom NAC: Arnowi Verschuerenowi w 26. minucie i Javiemu Noblejasowi w pierwszej minucie doliczonego czasu. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. Na drugą połowę drużyna NAC wyszła w zmienionym składzie, za Mounira El Allouchiego wszedł Finn Stokkers. Fani jeszcze dobrze nie rozsiedli się na trybunach po przerwie, a już padł pierwszy gol w tym spotkaniu. W pierwszych minutach drugiej połowy na listę strzelców wpisał się Joey Sleegers. Asystę zaliczył Marcelo Lopes. W 57. minucie Sydney van Hooijdonk wyrównał wynik meczu z rzutu karnego. To już piąte trafienie tego piłkarz w sezonie. W 68. minucie Sydney van Hooijdonk został zmieniony przez Huseyina Dogana. Zawodnicy gospodarzy odpowiedzieli zdobyciem bramki. W 69. minucie dającego prowadzenie gola dla drużyny gospodarzy strzelił Samy Bourard. Przy zdobyciu bramki ponownie pomagał Marcelo Lopes. Na 19 minut przed zakończeniem drugiej połowy kartkę dostał Othmane Boussaid z NAC. Kibice NAC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Andryję Filipovicia. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Othmane Boussaid. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić wyrównującego gola. W 83. minucie arbiter pokazał kartkę Samemu Bourardowi, piłkarzowi FC Eindhoven. Drużyna NAC nie zraziła się bieżącą sytuacją na boisku. Ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Ich wysiłki przyniosły efekt. W 85. minucie bramkę wyrównującą zdobył Roger Riera. Asystę przy golu zanotował Huseyin Dogan. Chwilę później trener FC Eindhoven postanowił wpuścić trochę wiecej świeżości w linię napadu i w 88. minucie zastąpił zmęczonego Marcela Lopesa. Na boisko wszedł Alvin Daniels, który miał za zadanie częściej niepokoić obrońców drużyny przeciwnej. W doliczonej pierwszej minucie starcia sędzia ukarał kartkami Mosesa Makasiego z FC Eindhoven oraz Lukę Ilicia z zespołu gości. Do końca spotkania wynik nie uległ zmianie. Mecz zakończył się rezultatem 2-2. Remis od samego początku „wisiał w powietrzu”. Obie drużyny utrzymywały się przy piłce praktycznie tyle samo czasu. Mecz był bardzo wyrównany, od pierwszej do ostatniej minuty. Z przebiegu meczu nie wynikało, że jedna z drużyn będzie potrafiła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Posiadanie piłki rozłożyło się równomiernie na obie drużyny. Arbiter przyznał dwie żółte kartki zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom NAC pokazał cztery. Jedenastka FC Eindhoven w drugiej połowie wymieniła jednego zawodnika. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy poniedziałek jedenastka NAC zawalczy o kolejne punkty u siebie. Jej przeciwnikiem będzie BV De Graafschap. Tego samego dnia PSV Eindhoven II będzie gościć drużynę FC Eindhoven.