Drużyny nie spotykały się na boisku zbyt często. Na dziewięć meczów jedenastka Volendamu wygrała cztery razy, ale więcej przegrywała, bo pięć razy. Żadne starcie nie zakończyło się remisem. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w drugim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną bramkę meczu dla Volendamu zdobył Denso Kasius w 28. minucie. Asystę zaliczył Ibrahim El Kadiri. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem drużyny Volendamu. Drugą połowę jedenastka NAC rozpoczęła w zmienionym składzie, za Jarchinia Antonię wszedł Vieri Kotzebue. W 55. minucie za Pjotra Kestensa wszedł Kaj de Rooij. W 66. minucie w zespole Volendamu doszło do zmiany. Martijn Kaars wszedł za Ibrahima El Kadiriego. A kibice NAC nie mogli już doczekać się wprowadzenia Borisa van Schuppena. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie jedną zdobytą bramkę. Murawę musiał opuścić Odysseus Velanas. W 72. minucie Calvin Twigt został zmieniony przez Lequincia Zeefuika, a za Aleksa Plata wszedł na boisko Walid Ould-Chikh, co miało wzmocnić drużynę Volendamu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Jethra Masharta na Michaëla Mateo. Niedługo później trener Volendamu postanowił bronić wyniku. W 83. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Daryla van Mieghema wszedł Mike Eerdhuijzen, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gospodarzy utrzymać prowadzenie. W drugiej połowie nie padły bramki. Sędzia nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Obie drużyny wymieniły po czterech graczy w drugiej połowie. Już w najbliższy piątek jedenastka Volendamu zawalczy o kolejne punkty w Wijdewormer. Jej przeciwnikiem będzie Alkmaar Zaanstreek II. Tego samego dnia MVV zagra z drużyną NAC na jej terenie.