Dotychczasowa historia spotkań między jedenastkami jest bardzo bogata. Na 26 pojedynków drużyna Excelsioru wygrała 13 razy i zanotowała dziewięć porażek oraz cztery remisy. Na pierwszą bramkę meczu kibice musieli poczekać do trzeciego kwadransa meczu. Jedyną bramkę meczu zdobył Thijs Dallinga dla drużyny Excelsioru. Bramka padła w tej samej minucie. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie 10 strzelonych goli. Sytuację bramkową stworzył Marouan Azarkan. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Excelsioru. W 48. minucie arbiter ukarał kartką Abdallaha Aberkanego, piłkarza gości. W 66. minucie za Arnauda Nkodiego wszedł Joël van Kaam. Na 20 minut przed zakończeniem drugiej połowy w jedenastce Excelsioru doszło do zmiany. Michael Chacón wszedł za Joshuę Eijgenraama. Po chwili trener Excelsioru postanowił bronić wyniku. W 78. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Marouana Azarkana wszedł Nikita Vlasenko, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła jedenastce gości utrzymać prowadzenie. W 79. minucie sędzia pokazał kartkę Michaelowi Chacónowi z drużyny gości. Na osiem minut przed zakończeniem meczu w zespole Emmen doszło do zmiany. Jasin-Amin Assehnoun wszedł za Azzeddine'a Toufiquiego. Trener Emmen wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Bena Scholtego. W bieżącym sezonie ten pomocnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy. Murawę musiał opuścić Peter van Ooijen. W 82. minucie Rui Mendes został zmieniony przez Kiana Slora, a za Lorenza Burneta wszedł na boisko Luciano Carty, co miało wzmocnić zespół Emmen. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Reuvena Niemeijera na Hugona Botermansa. Na boisku zawrzało. Aby uspokoić sytuację w doliczonej czwartej minucie spotkania, arbiter przyznał żółte kartki zawodnikom obu drużyn: Jeredemu Hiltermanowi i Reuvenowi Niemeijerowi. W drugiej połowie nie padły bramki. Przewaga jedenastki Emmen w posiadaniu piłki była ogromna (65 procent), niestety, pomimo takiej przewagi piłkarze przegrali mecz. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia pokazał jedną żółtą kartkę zawodnikom gospodarzy, natomiast piłkarzom Excelsioru przyznał trzy. Jedenastka gospodarzy w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. Natomiast drużyna Excelsioru w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Już w najbliższy piątek zespół Excelsioru będzie miał szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jego przeciwnikiem będzie VVV Venlo. Tego samego dnia TOP Oss będzie gościć jedenastkę Emmen.