Dotychczasowa historia spotkań między drużynami jest bardzo bogata. Na 34 mecze zespół Volendamu wygrał 14 razy i zanotował 13 porażek oraz siedem remisów. Sędzia musiał opanować emocje piłkarzy już na początku meczu. W 12. minucie żółtą kartkę obejrzał Alex Plat z zespołu gości. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Volendamu w 27. minucie spotkania, gdy Ibrahim El Kadiri strzelił pierwszego gola. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Francesco Antonucci. Na osiem minut przed zakończeniem pierwszej połowy żółtą kartką został ukarany Kevin Felida, piłkarz gospodarzy. W 44. minucie za czerwoną kartkę zszedł z boiska Dwayne Green osłabiając tym samym drużynę Den Bosch. Pierwsza połowa zakończyła się skromnym prowadzeniem zespołu Volendamu. Na drugą połowę drużyna Den Bosch wyszła w zmienionym składzie, za Soufyana Ahannacha wszedł Stan Maas. Na murawie, jak to często zdarzało się Den Bosch w tym sezonie, pojawił się Jorn van Hedel, którego zadaniem było wzmocnienie szyków obronnych. Zmienił on w 46. minucie Matsa Deijla. Rezultat meczu pokazał, że zmiana tym razem nie pomogła drużynie. Zespół gospodarzy ruszył do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystała drużyna Volendamu, strzelając kolejnego gola. W 58. minucie na listę strzelców wpisał się Samuele Mulattieri. To już czternaste trafienie tego zawodnika w sezonie. Przy strzeleniu gola asystę zaliczył Alex Plat. W 65. minucie Boy Deul zastąpił Samira Ben Sallama. W końcu rozwiązał się worek z bramkami, jednak kibice gospodarzy nie mieli powodów do zadowolenia. W 67. minucie wynik na 0-3 podwyższył Zakaria El Azzouzi. Można się było tego spodziewać, w tym sezonie jest naprawdę skuteczny i wielokrotnie trafiał do siatki rywali. Ma już na swoim koncie sześć zdobytych bramek. Asystę przy golu zanotował Ibrahim El Kadiri. Na 21 minut przed zakończeniem drugiej połowy w zespole Den Bosch doszło do zmiany. Roy Kuijpers wszedł za Jizza Hornkampa. A trener Volendamu wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Martijna Kaarsa. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy siedem razy i ma na koncie sześć zdobytych bramek. Murawę musiał opuścić Zakaria El Azzouzi. To była dobra decyzja, ponieważ jego zespołowi udało się strzelić kolejnego gola. W 70. minucie Samuele Mulattieri został zmieniony przez Giannisa Iatroudisa, co miało wzmocnić drużynę Volendamu. W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Paca van Moorsla na Sebastiaana van Bakla. Niedługo później Mickey van de Ven wywołał eksplozję radości wśród kibiców Volendamu, zdobywając kolejną bramkę w 77. minucie pojedynku. Mimo że zespół Den Bosch nie grzeszy umiejętnością konstruowania sytuacji strzeleckich, na 100 ataków oddał tylko pięć celnych strzałów, to w końcu strzelił długo wyczekiwanego przez ich kibiców gola. W 78. minucie bramkę pocieszenia zdobył Roy Kuijpers. Bramka padła po podaniu Romana Postemy. W 79. minucie Alex Plat został zmieniony przez Jima Beersa, a za Ibrahima El Kadiriego wszedł na boisko Calvin Twigt, co miało wzmocnić drużynę Volendamu. Niewiele później trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Romana Postemę na Dhorasa Klasa. W ostatnich minutach spotkania na murawie stadionu kibice domagali się kolejnych bramek. W 87. minucie zmusił do kapitulacji bramkarza Derry Murkin. Przy zdobyciu bramki pomógł Giannis Iatroudis. Jedyną żółtą kartkę w drugiej połowie dostał Jim Beers z Volendamu. Była to 89. minuta meczu. Do końca starcia rezultat nie uległ zmianie. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1-5. Zespół Volendamu był w posiadaniu piłki przez 68 procent czasu gry, przełożyło się to na okazałe zwycięstwo w tym starcie. Jedni i drudzy dokonali po pięć zmian w drugiej połowie. Już w najbliższy poniedziałek zespół Volendamu będzie miał szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jego rywalem będzie NEC Nijmegen. Natomiast 19 marca Almere City FC będzie gościć zespół Den Bosch.