Występujące tu drużyny w historii bezpośrednich pojedynków spotkały się ze sobą osiem razy. Zespół FC Oss wygrał aż pięć razy, a przegrał tylko trzy. Początek spotkania nie zapowiadał emocjonującego meczu. Piłkarze starali się wypracowywać sytuacje, ale gra nie kleiła się obu drużynom. Sędzia miał niewiele pracy. Dopiero w trzecim kwadransie coś zaczęło się dziać na boisku. Jedyną kartkę w pierwszej połowie arbiter pokazał Semowi Dirksowi z AZ II. Była to 40. minuta spotkania. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 0-0. W 51. minucie sędzia przyznał kartkę Maximowi Dekkerowi z zespołu gospodarzy. W 59. minucie Jearl Margaritha został zmieniony przez Kaya Tejana. Chwilę później trener AZ II postanowił bronić wyniku. W 62. minucie postawił na defensywę. Za napastnika Ernesta Poku wszedł Robin Lathouwers, typowy obrońca, który miał pomóc swojej drużynie obronić wynik. Trener okazał się dobrym strategiem, jego decyzja pozwoliła drużynie gospodarzy utrzymać remis. Mimo postawienia na obronę drużynie gospodarzy udało się strzelić gola i wygrać. Jedyną bramkę meczu dla AZ II zdobył Iman Griffith w pierwszej minucie doliczonego czasu starcia. W zdobyciu bramki pomógł Robin Lathouwers. Dwie minuty później w zespole FC Oss doszło do zmiany. Kyvon Leidsman wszedł za Richonella Margareta. W czwartej minucie doliczonego czasu gry kartkę dostał Rick Stuy, piłkarz FC Oss. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Zawodnicy AZ II otrzymali w meczu dwie żółte kartki, a ich przeciwnicy jedną. Jedenastka AZ II w drugiej połowie dokonała czterech zmian. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła dwóch zawodników. Już w najbliższy piątek jedenastka AZ II będzie miała szansę na kolejne punkty grając na wyjeździe. Jej przeciwnikiem będzie VVV Venlo. Natomiast w sobotę FC Dordrecht zagra z zespołem FC Oss na jego terenie.