Na pierwszą bramkę meczu nie trzeba było długo czekać. Szczęście uśmiechnęło się do piłkarzy Den Haaga w siódmej minucie spotkania, gdy Sem Steijn zdobył pierwszą bramkę. Do wypracowania sytuacji bramkowej przyczynił się Thomas Verheydt. Drużyna gości ruszyła do ataku, żeby jak najszybciej odrobić stratę. Sytuację wykorzystał zespół Den Haaga, strzelając kolejnego gola. W 28. minucie wynik ustalił Vicente Besuijen. To pierwsza bramka tego zawodnika w bieżącym sezonie, dla napastnika, to nie jest dobry rezultat. Do końca pierwszej połowy żadnej z drużyn nie udało się zmienić wyniku meczu. Drugą połowę jedenastka Rody rozpoczęła w zmienionym składzie, za Richarda Jensena wszedł Daryl Werker. W 62. minucie Niek Vossebelt zastąpił Xiana Emmersa. W 63. minucie w zespole Den Haaga doszło do zmiany. Cain Seedorf wszedł za Thomasa Verheydta. Trener Den Haaga wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Xandera Severinę. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy sześć razy. Murawę musiał opuścić Amar Ćatić. W drugiej połowie nie padły gole. Sędzia nie pokazał żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Jedenastka Den Haaga w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. Natomiast drużyna gości w drugiej połowie wymieniła pięciu graczy. 1 października zespół Rody rozegra kolejny mecz u siebie. Jego przeciwnikiem będzie FC Eindhoven. Tego samego dnia MVV będzie rywalem drużyny Den Haaga w meczu, który odbędzie się w Maastrichcie.