Dotychczasowa historia spotkań między zespołami jest bardzo bogata. Na 35 meczów drużyna Volendamu wygrała 22 razy i zanotowała cztery porażki oraz dziewięć remisów. Od początku meczu, aż do przerwy, próby rozgrywania piłki nie przynosiły efektów po obu stronach. Obie drużyny schodziły na przerwę przy bezbramkowym wyniku. Trener Volendamu wyciągnął asa z rękawa i wpuścił na boisko Anthony'ego Berensteina. W bieżącym sezonie ten napastnik wchodził już jako rezerwowy pięć razy i ma na koncie jednego strzelonego gola. Murawę musiał opuścić Mohamed Betti. W 62. minucie Mitchel Michaelis został zastąpiony przez Jordiego van Stappershoefa. W 70. minucie Enzo Stroo został zmieniony przez Sjoerda Overgoora, co miało wzmocnić zespół FC Oss . W niedługim czasie trener drużyny przeciwnej także postanowił odświeżyć skład, zmieniając Nicka Doodemana na Martijna Kaarsa. Niedługo później trener FC Oss postanowił skorzystać ze swojego jokera. W 88. minucie na plac gry wszedł Koen van der Biezen, a murawę opuścił Delano Ladan. To był brutalny mecz. Obie drużyny koncentrowały się bardziej na faulowaniu przeciwnika niż na strzelaniu goli. Sędzia nie wręczył żadnych kartek, mimo zdarzających się fauli. Drużyna gospodarzy w drugiej połowie wymieniła dwóch graczy. Natomiast jedenastka Volendamu w drugiej połowie wykorzystała wszystkie zmiany. 12 kwietnia drużyna Volendamu będzie miała szansę na kolejne punkty grając u siebie. Jej przeciwnikiem będzie PSV Eindhoven II. Natomiast 14 kwietnia Sparta Rotterdam będzie gościć zespół FC Oss.