Mecz praktycznie rozstrzygnął się w drugiej tercji, w której Węgrzy strzelili cztery gole z rzędu. W jej końcówce bramkę dla Polski zdobył Bartłomiej Bychawski. Nolan nie miał do dyspozycji wszystkich najlepszych hokeistów. Zabrakło przede wszystkim zawodników rywalizującej w Lidze Mistrzów Comarch Cracovii oraz tych broniących barw zagranicznych klubów. Wcześniej w sobotę rozegrano mecz kobiet. Polki uległy Węgierkom 1-8, a honorową bramkę zdobyła Sylwia Łaskawska. Spotkania były elementem obchodów 90-lecia powstania Węgierskiej Federacji Hokeja na Lodzie. Węgry - Polska 5-1 (0-0, 4-1, 1-0) 1-0 - Dansereau - G. Nagy (21.01) 2-0 - Miszkolczi - Magosi (28.10) 3-0 - Orbán - K. Nagy (29.47) 4-0 - Orbán - Terbócs, K. Nagy (37.33) 4:1 - Bychawski (39.27) 5:1 - G. Nagy (51.18)Węgry: Duschek - Gőz, Vojtkó; Miskolczi, Galanisz, Magosi - Varga, Kiss; Benk, Cseter, Toth - Kovács, Dudás; Pavuk, G. Nagy, Dansereau - Garát; Orbán, K. Nagy, Terbócs, Sagi. Trener: Jarmo Tolvanen. Polska: Murray - Pociecha, Bychawski; Kolusz, Zapała, Kalinowski - Ciura, Wanacki; Nalewajka, Nahunko, Strzyżowski - Kotlorz, Bryk; Wronka, Cichy, Malasiński - Komorski, Galant, Bepierszcz oraz Jeziorski.