Polacy w rzutach karnych pokonali Węgrów i dzięki temu awansowali do dalszej fazy kwalifikacji do igrzysk olimpijskich.W decydującym spotkaniu świetnie spisywał się Odrobny. - To był ciężki mecz. Obie drużyny były do niego przygotowane taktycznie. Na lodzie to wszystko wychodziło, akcje były rozbijane w tercjach neutralnych - przyznaje Odrobny.Popularny "Wiedźmin" nie miał wątpliwości, że spotkanie było bardzo wyrównane.- W regulaminowym czasie może mieliśmy trochę więcej strzałów. W dogrywce rywale doszli do głosu dzięki grze w przewadze, ale w karnych to już my byliśmy lepsi - podkreśla Odrobny.