W pierwszym meczu turnieju Włosi pokonali Węgrów 4-3 po dogrywce. Reprezentanci Italii przegrywali już 1-3, a mimo tego cieszyli się ze zwycięstwa. Wyrównującego gola strzelili 14 sekund przed końcem trzeciej tercji, a triumf zapewnili sobie w dogrywce. Oba zespoły atakowały bardzo blisko bramki rywali, nikt nie podejmował ryzyka, więc miejsca na lodzie było mało i długo nikomu nie udawało się wypracować pozycji do strzału. Nawet, gdy na ławkę kar zjechał Matusz Bryk, Japończycy zdołali oddać tylko jeden celny strzał, z którego obroną nie miał problemów Ondrej Raszka. Groźniej było po uderzeniu Simona Denisa po wygranym buliku, ale rosły polski bramkarz przyjął strzał na ciało. Pierwszy celny strzał na bramkę Japonii oddał Bartłomiej Neupauer dopiero po dziewięciu minutach gry. Mocno przymierzył też Aron Chmielewski, gdy nasz zespół po raz pierwszy atakował w przewadze, ale Yutaka Fukufuji pewnie obronił. Japończycy objęli prowadzenie w 16. minucie, gdy Keigo Minoshima wykorzystał prezent od Oskara Jaśkiewicza i huknął pod poprzeczkę. Stracony gol zdeprymował naszych hokeistów i pozwolili się zdominować rywalom. W końcu na rajd zdecydował się Aron Chmielewski. Przejechał z krążkiem pół lodowiska, strzelił lekko, ale bardzo precyzyjnie po lodzie i krążek wpadł do bramki, odbijając się od słupka. Była to bardzo słaba tercja w wykonaniu "Biało-Czerwonych". Trenerowi Tomaszowi Valtonenowi udało się obudzić naszych hokeistów w przerwie, bo zaczęli jeździć szybciej i grać agresywniej. Na przełomie pierwszej i drugiej tercji na ławce kar siedział Damian Kapica, ale to nasz zespół był bliższy objęcia prowadzenia. Krystian Dziubiński przejął krążek w tercji rywali i trafił w słupek! Japończycy tak się wystraszyli, że grając w przewadze... wybili krążek na uwolnienie. Gdy Kapica wrócił na lód, nasi hokeiści mocniej przycisnęli, a gdy Yuto Suzuki trafił na ławkę kar, trwał ostrzał japońskiej bramki. Przewaga "Biało-Czerwonych" w końcu zaczęła przynosić efekty. W 34. minucie Mateusz Bryk strzelił z dystansu i krążek po rykoszecie wpadł do bramki, a już dwie minuty później Szymon Marzec potwierdził świetną dyspozycję strzelecką w obecnym sezonie i z bliska podwyższył na 3-1. "Biało-Czerwonym" nie udało się utrzymać tempa gry z drugiej tercji i rywale zaczęli atakować coraz odważniej. W 48. minucie trener Valtonen poprosił o czas, ale nie pomogło. Dominik Paś zarobił jedną karę, a po tuż po powrocie na lód drugą i tym razem Japonia wykorzystała grę w przewadze. Trener Japonii Yuji Iwamto poprosił o czas dwie minuty przed końcem i wycofał bramkarza. Azjaci atakowali do końca, ale naszym reprezentantom udało się obronić skromną zaliczkę. Mirosław Ząbkiewicz, Gdańsk Przebieg gry: 3. minuta - kara 2 minut dla Mateusza Bryka za atak kolanem 10. minuta - kara 2 minut dla Yuty Osawy za przeszkadzanie 16. minuta - gol dla Japonii! 0-1 Keigo Minoshima 19. minuta - gol dla Polski! 1-1 Aron Chmielewski 20. minuta - kara 2 minut dla Damiana Kapicy za zagranie wysokim kijem 23. minuta - kara 2 minut dla Yuto Suzuki za zahaczanie 31. minuta - kara 2 minut dla Pawła Droni za opóźnianie gry 34. minuta - gol dla Polski! 2-1 Mateusz Bryk 36. minuta - gol dla Polski! 3-1 Szymon Marzec 48. minuta - czas dla trenera reprezentacji Polski 49. minuta - kara 2 minut dla Dominika Pasia za natarcie ciałem 51. minuta - kara 2 minut dla Dominika Pasia za zagranie wysokim kijem 51. minuta - gol dla Japonii! 3-2 Shogo Nakajima 52. minuta - kara 2 minut dla Pawła Droni za atak kijem trzymanym oburącz 58. minuta - czas dla trenera Japonii Polska - Japonia 3-2 (1-1, 2-0, 0-1) 0-1 Keigo Minoshima (15.59) 1-1 Aron Chmielewski (18.46; Patryk Wajda, Maciej Urbanowicz) 2-1 Mateusz Bryk (33.24; Martin Przygodzki) 3-1 Szymon Marzec (35.16; Bartłomiej Bychawski, Filip Starzyński) 3-2 Shogo Nakajima (50.46) Polska: Ondrej Raszka - Oskar Jaśkiewicz, Mateusz Bryk; Martin Przygodzki, Krystian Dziubiński, Sebastian Brynkus - Paweł Dronia, Bartłomiej Bychawski; Maciej Urbanowicz, Dominik Paś, Aron Chmielewski - Marcin Kolusz, Patryk Wajda, Bartłomiej Jeziorski, Bartłomiej Neupauer, Damian Kapica - Paweł Zygmunt, Filip Starzyński, Szymon Marzec. Japonia: Yutaka Fukufuji - Kotaro Yamada, Keigo Minoshima; Yushi Nakamashi, Yuto Osawa, Kenta Takagi - Hiroto Sato, Ryo Hashimoto; Hiromichi Terano, Makuru Furuhashi, Ikki Ikeda - Seita Hayata, Simon Denis; Yuto Suzuki, Shogo Nakajima, Seiji Takahashi - Yusei Otsu; Kento Suzuki, Taiga Irikura, Kosuke Otsu. Program turnieju: 8 listopada (piątek):Węgry - Włochy 3-4 po dogrywcePolska - Japonia 3-29 listopada (sobota):Polska - Włochy (godz. 15:00)Węgry - Japonia (godz. 18:00)10 listopada (niedziela):Polska - Węgry (godz. 13:00)Włochy - Japonia (godz. 17:00)