W 7. minucie Balint Magosi dał Węgrom prowadzenie. Wyrównał trzy minuty później Leszek Laszkiewicz. Przełomowe znaczenie dla losów meczu miały cztery minuty pomiędzy 24. a 28. minutą, kiedy to "Biało-czerwoni" strzelili trzy bramki. W kolejnych dniach "Biało-czerwoni" zagrają z zespołem gospodarzy oraz Ukraińcami. Z Madziarami mieliśmy rachunki do wyrównania, bo w ostatnim starciu z nimi w 2010 roku podczas MŚ Dywizji I w Ljubljanie ponieśliśmy klęskę 0-6. Z dwoma pozostałymi uczestnikami rumuńskiego EIHC graliśmy w tym roku. Z Ukraińcami przegraliśmy w kwietniu 1-4 na MŚ Dywizji I w Kijowie, a Rumunów rozgromiliśmy 9-0 podczas listopadowego turnieju EIHC w Sanoku. Polska - Węgry 6-1 (1-1, 4-0, 1-0) Bramki: dla Polski - Leszek Laszkiewicz (Comarch Cracovia, 10), Mateusz Rompkowski (JKH GKS Jastrzębie, 24), Krystian Dziubiński (Ciarko PBS Bank Sanok, 26), Krzysztof Zapała (Ciarko PBS Bank, 28), Piotr Sarnik (Comarch Cracovia, 39), Paweł Skrzypkowski (Ciarko PBS Bank, 44); dla Węgier - Balint Magosi (7).