Przygotowania hokejowej reprezentacji Polski, która po 22 latach wraca do rywalizacji w Elicie, nabierają tempa. Za naszymi zawodnikami, którzy mieli już okazję kilku wspólnych treningów, pierwszy z serii meczów towarzyskich, przygotowujących Biało-Czerwonych do mistrzostw świata. Polacy mieli inicjatywę w meczu z Węgrami, którzy w rankingu Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF) są klasyfikowani o trzy lokaty wyżej od Biało-Czerwonych. Polacy szykują się na MŚ. Najazd fanów, to będzie wielkie święto Zdecydowana przewaga Polaków i pewna wygrana na początku przygotowań do MŚ Swoją przewagę nasi hokeiści udokumentowali w pierwszej tercji, w której strzelili dwa gole. Na prowadzenie Biało-Czerwonych wyprowadził Aron Chmielewski, który dopadł krążek pod bramką rywali po nagraniu Patryka Wronki. Nasz napastnik był jednym z najbardziej aktywnych zawodników tego spotkania. Dużo strzelał i widać, że w tym meczu był szykowany pierwszą polską armatę. Wynik podwyższył jeszcze w pierwszej tercji Marcin Kolusz, który wykorzystał znakomite podanie Kamila Wałęgi. W drugiej tercji Polacy nadal nacierali, ale tym razem byli bardzo nieskuteczni. Nie potrafili wykorzystać żadnej z trzech przewag, w tym jednej pięciu na trzech. Niewiele nawet zabrakło, by stracili bramkę, grając przewadze. W tej części meczu do bramki Węgrów trafił Chmielewski, ale sędziowie - po analizie wideo - nie uznali gola i trzeba przyznać, że była to kontrowersyjna decyzja. W trzeciej tercji Polacy dali się zepchnąć Węgrom do defensywy. W efekcie rywale po niespełna czterech minutach gry w tej części meczu złapali kontakt dzięki bramce strzelonej przez Kristofa Nemetha. Chwilę później to jednak Biało-Czerwoni podwyższyli wynik i to w sytuacji, kiedy grali w osłabieniu. Na ławce kar przebywał Kolusz, a znakomitą kontrę wyprowadzili Paweł Zygmunt i Filip Komorski. Ten ostatni sfinalizował tę akcję. Nasi hokeiści poszli za ciosem. Po 30 sekundach Kolusz, który wrócił z ławki kar, zanotował przechwyt. Krążek trafił do Macieja Urbanowicza, a gola zdobył Dominik Paś. Węgrzy ukąsili Polaków po raz drugi. Zrobił to Bence Stipsicz, który sfinalizował kontrę Węgrów. To było w momencie, kiedy akurat kończyła się gra w osłabieniu naszych rywali. Węgrzy udanie przerwali zamek założony przez Biało-Czerwonych i za moment uzyskali trafienie. Na niespełna trzy minuty przed końcem meczu, trener Węgrów zdecydował się na wycofanie bramkarza. Ten manewr spalił jednak na panewce. Już po 11 sekundach od wznowienia gry Paś ustalił wynik spotkania. Wcześniej aktywnie grał Wronka, zmuszając do błędu rywala. Warto podkreślić, że w polskiej bramce wystąpił Czech Tomas Fucik, który nie ma jeszcze naszego paszportu, ale najwyraźniej otrzyma go przed MŚ skoro trener Robert Kalaber desygnował go do gry. Szkoleniowiec ten wciąż nie może skorzystać z zawodników, którzy grają w finale Tauron Hokej Ligi. Po meczu doszło do serii rzutów karnych. Na taką umówili się obaj trenerzy. W niej lepsi byli Polacy, którzy wygrali 2:0. Seria sparingów Biało-Czerwonych W sobotę, 13 kwietnia, Polacy ponownie zagrają z Węgrami w Krynicy-Zdroju (godz. 15.45). W kolejnym tygodniu Polacy zmierzą się w Bytomiu w dniach 18-19 kwietnia ze Słowenią, a następnie wylecą na Wyspy, gdzie w Leeds i Nottingham zagrają dwa mecze z Wielką Brytanią (26-27 kwietnia). Po powrocie do kraju kolejną bazą Biało-Czerwonych będzie Sosnowiec. Tam spędzą dwa tygodnie. W pierwszym zagrają w Żylinie ze Słowacją (3 maja), a w drugim w Sosnowcu z Danią (7 maja). MŚ w hokeju na lodzie. Oto rywale Polaków Przypomnijmy, że w MŚ w Czechach Polacy zagrają w grupie B w Ostrawie. Zapowiada się zatem prawdziwy najazd naszych fanów, bo to miejscowość zaraz przy granicy. Biało-Czerwoni swój pierwszy mecz rozegrają 11 maja (sobota), a ich rywalem będzie Łotwa (godz. 16.20). Kolejnymi rywalami Polaków będą: Szwecja (12.05, godz. 20.20), Francja (14 maja, godz. 20.20), Słowacja (15 maja, godz. 20.20), USA (17 maja, godz. 20.20), Niemcy (18 maja, godz. 16.20) i Kazachstan (20 maja, godz. 20.20). Z ośmiozespołowych grup awans do ćwierćfinałów uzyskają cztery najlepsze ekipy. Do Dywizji IA spadną zespoły, które zajmą ostatnie miejsce w swoich grupach w fazie zasadniczej. Spotkania MŚ w hokeju Elity będzie można obejrzeć wyłącznie na antenach Polsatu Sport. Grali przeciwnicy Biało-Czerwonych Mecze towarzyskie w ostatnich dniach rozgrywali także nasi grupowi rywale na MŚ. Łotwa przegrała po dogrywce z Finlandią 2:3, identyczny wynik padł w drugim meczu tych drużyn. Słowacja dwukrotnie pokonała Szwajcarię - 3:0 i 5:3. Niemcy przegrały z Czechami 0:3, a Dania wygrała z Norwegią 3:1.Polska - Węgry 5:2 (2:0, 0:0, 3:2)Bramki: Aron Chmielewski (9), Marcin Kolusz (16), Filip Komorski (47 - w osłabieniu), Dominik Paś (47, 58) - Kristof Nemeth (44), Bence Stipsicz (57).Kary: 6 min. - 10 min.Widzów: 1713. Polska: Tomas Fucik - Kamil Górny, Arkadiusz Kostek, Aron Chmielewski, Dominik Paś, Patryk Wronka - Marcin Kolusz, Marcin Horzelski, Paweł Zygmunt, Kamil Wałęga, Patryk Krężołek - Mateusz Bryk, Bartosz Ciura, Alan Łyszczarczyk, Filip Komorski, Bartłomiej Jeziorski - Oskar Jaśkiewicz, Mateusz Zieliński, Maciej Urbanowicz, Damian Tyczyński, Damian Kapica.