"Biało-Czerwoni" korzystają z ośrodka przygotowań Fińskiego Komitetu Olimpijskiego. - Jesteśmy już na miejscu. W czasie zgrupowania zmierzymy się z fińskimi drużynami występującymi na co dzień w drugiej lidze (drugi poziom rozgrywkowy) TUTO Hockey w Turku i KeuPa HT w Keuruu. Generalnie wszyscy powołani zawodnicy przyjechali. Z powodów zdrowotnych brakuje jedynie Arona Chmielewskiego i Bartłomieja Bychawskiego, ich miejsce zajęli Szymon Marzec i Marcin Kolusz - powiedział trener Valtonen. To drugie zgrupowanie "Biało-Czerwonych" pod okiem Fina. W listopadzie Polacy podczas turnieju EIHC z Okazji 100-lecia Odzyskania Niepodległości w Gdańsku zagrali z zespołami Elity - Danią (1-0 i mecz przerwany w 43. minucie z powodu awarii lodowiska), Norwegią 2-4 i Austrią 0-2. Na tamte spotkania nie przyjechało 15 zawodników, skonfliktowanych ze związkiem z powodów finansowych, i selekcjoner uzupełnił drużynę młodzieżą. Teraz sytuacja kadrowa się zmieniła. Tuż po ogłoszeniu grudniowych powołań Stowarzyszenie Zawodników Hokeja na Lodzie (będące w sporze z PZHL) w oświadczeniu zadeklarowało, że do Finlandii pojadą wszyscy hokeiści wybrani przez selekcjonera. - Reprezentacja Polski to dobro nadrzędne, dla której gra to powód do dumy, ale i olbrzymi obowiązek każdego zawodnika - przekonywał prezes stowarzyszenia i kadrowicz Krystian Dziubiński. Wyjaśnił, że decyzja o przyjeździe kadrowiczów została podjęta po indywidualnych rozmowach trenera Valtonena z każdym z graczy. Spór części reprezentantów z polską federacją trwa i dotyczy rozliczeń finansowych za poprzednie zgrupowania i turnieje. Valtonen przed wyjazdem do Finlandii obserwował w sobotę i niedzielę rozgrywane w Tychach MŚ U-20 Dywizji 1B, spotkał się tam też wraz ze swoimi współpracownikami z polskimi trenerami na seminarium szkoleniowym. Na przełomie kwietnia i maja przyszłego roku Polacy będą rywalizować w Tallinnie w mistrzostwach świata Dywizji 1B, a ich rywalami o jedno miejsce premiowane awansem do Dywizji 1A będą Estonia, Japonia, Ukraina, Rumunia i Holandia. Celem postawionym przed Valtonenem jest powrót na zaplecze Elity, czyli na drugi poziom rozgrywek, z którego "Biało-Czerwoni" spadli w kwietniu w Budapeszcie. Po mistrzostwach na Węgrzech pracę stracił poprzedni szkoleniowiec polskiej reprezentacji Kanadyjczyk Ted Nolan. PZHL postawił wtedy na "kierunek fiński", zatrudniając urodzonego w Polsce Valtonena, który jednocześnie prowadzi ekstraligowy zespół TatrySki Podhale Nowy Targ. W Vierumaki była latem kadra U-20, a w listopadzie trenowali tam przez kilka dni uczniowie katowickiej SMS PZHL. Innym elementem polsko-fińskiej współpracy były zajęcia trenera bramkarzy seniorskiej kadry Tommiego Satosaari z młodymi golkiperami. Piotr Girczys