O przewadze "Biało-czerwonych" świadczy także statystyka strzałów: 61-22. Po wysokim zwycięstwie na otwarcie imprezy z Estonią 8-0, w drugim meczu turnieju z teoretycznie najsłabszą Hiszpanią, trener reprezentacji Polski Igor Zacharkin wystawił do bramki Kamila Kosowskiego, a Przemysław Odrobny tym razem zajął miejsce na ławce rezerwowych. W składzie pojawił się także obrońca Michał Kotlorz, który w czwartek nie zagrał z powodu stłuczenia nogi. Podobnie jak w starciu z Estonią, nasz zespół szybko złapał dwie kary, a na pierwszą przerwę zjeżdżał prowadząc 1-0. Prowadzenie dał "Biało-czerwonym" Grzegorz Pasiut w 16. minucie. W pierwszej tercji nasz zespół oddał szesnaście strzałów, a rywale zaledwie cztery. W drugiej części nasi strzelali na bramkę Andera Alcaine'a dwadzieścia razy, ale nie udało im się go pokonać. Także Kamil Kosowski obronił każdy z jedenastu strzałów rywali. Na przełomie 44. i 45. minuty Tomasz Malasiński i Grzegorz Pasiut zdobyli dwie bramki w odstępie 30 sekund. Trener Hiszpanii Luciano Basile poprosił o czas. Niespełna pięć minut później Jakub Witecki został wysłany na ławkę kar za zahaczanie. Nasz zespół obronił się w osłabieniu liczebnym, a piętnaście sekund po powrocie na lód hokeista GKS Tychy podwyższył na 4-0. Wynik ustalił Tomasz Malasiński. - W pierwszych dwóch tercjach brakowało skuteczności, choć cały czas kontrolowaliśmy grę. Bardzo dobrze bronił ich bramkarz. W trzeciej chłopaki się przełamali, mocniej przycisnęli i krążek zaczął wpadać do bramki - relacjonował z Kijowa Andrzej Zabawa, nasz były znakomity hokeista, a obecnie kierownik reprezentacji. Urazu kolana nabawił się Mikołaj Łopuski, ale według Andrzeja Zabawy, raczej nie jest to na tyle poważna kontuzja, aby wyeliminowała naszego skrzydłowego z gry w decydującym starciu z Ukrainą. W wieczornym spotkaniu Ukraina łatwo rozprawiła się z Estonią 10-0. Gospodarze turnieju aż pięć bramek zdobyli grając w przewadze liczebnej. Powinno być przestrogą dla "Biało-czerwonych", którzy w pierwszych dwóch meczach zarobili jedenaście kar. W sobotę dzień przerwy, a w niedzielę "Biało-czerwoni" w ostatnim meczu turnieju zmierzą się z Ukrainą. Transmisja w TVP Sport o godz. 19. Awans do ostatniej rundy kwalifikacji wywalczy tylko najlepsza drużyna. Mirosław Ząbkiewicz Polska - Hiszpania 5-0 (1-0, 0-0, 4-0) Bramki: 1-0 Grzegorz Pasiut - Mikołaj Łopuski (15.49), 2-0 Tomasz Malasiński - Krystian Dziubiński (43.44), 3-0 Grzegorz Pasiut - Leszek Laszkiewicz (44.14), 4-0 Jakub Witecki - Mateusz Rompkowski (51.18), 5-0 Tomasz Malasiński - Rafał Dutka (57.01). Kary: 10 (w tym 2 minuty kara techniczna) - 6. Strzały: 61-22 (16-4, 20-11, 25-7). Polska: Kamil Kosowski - Adam Borzęcki, Michał Kotlorz; Maciej Urbanowicz, Tomasz Malasiński, Krystian Dziubiński - Patryk Noworyta, Jarosław Kłys; Leszek Laszkiewicz, Grzegorz Pasiut, Mikołaj Łopuski - Jerzy Gabryś, Paweł Dronia; Adam Bagiński, Krzysztof Zapała, Marcin Kolusz - Rafał Dutka, Mateusz Rompkowski; Jakub Witecki, Marek Strzyżowski, Dariusz Gruszka. Ukraina - Estonia 10-0 (4-0, 4-0, 2-0) Bramki: 1-0 Michnow - Ładygin (2.06), 2-0 Fedotenko - Ponikarowski (10.32 w przewadze), 3-0 Borysenko - Klymentiew (12.35 w przewadze), 4-0 Donika - Blagy (16.34), 5-0 Warłamow - Pobiedonoscew (23.04 w przewadze), 6-0 Materuchin (29.29 w przewadze), 7-0 Borysenko - Bondariew (38.40 w przewadze), 8-0 Navarenko - Polonicki (39.41), 9-0 Ponikarowski - Warłamow - Ljutkiewicz (46.37), 10-0 Bondariew (49.49). Kary: 4 - 24 minuty (w tym 10 dla Rumiancewa). Strzały: 85-12 (29-6, 29-4, 17-2) Tabela 1. Ukraina 2 6 17-0 2. Polska 2 6 13-0 3. Hiszpania 2 0 0-12 4. Estonia 2 0 0-18 Program turnieju w Kijowie 9 listopada Estonia - Ukraina godz. 19 10 listopada - dzień wolny 11 listopada Hiszpania - Estonia 15 Ukraina - Polska 19