W sobotę drugi mecz ze Słowakami w Krynicy-Zdroju (godz. 16). Polski zespół pod wodzą trenera Jacka Płachty przegotowuje się do mistrzostw świata zaplecza elity, które za dwa tygodnie rozpoczną się w Kijowie. Słowacy dyktowali warunki i w 6. minucie objęli prowadzenie. Dobrych okazji do wyrównania nie udało się wykorzystać w pierwszej tercji Aronowi Chmielewskiemu, Patrykowi Wronce i Marcinowi Koluszowi. Pomiędzy 23. a 29. minutą nasz zespół stracił kolejne trzy gole. Na 5-0 podwyższył Sztaruch na początku trzeciej części, gdy "Biało-czerwoni" bronili się trzech przeciwko pięciu, a po trafieniu Takacza było 6-0. Jedynego gola dla naszej drużyny, krótko przed końcem spotkania, zdobył Chmielewski w zamieszaniu podbramkowym. Najlepszymi zawodnikami wybrano słowackiego bramkarza Marcela Melichercika i Grzegorza Pasiuta. - Nie byliśmy gotowi na to tempo. Zawodnicy, który walczyli w finale ligi, a to prawie połowa, grali dzisiaj po zaledwie jednym treningu - powiedział trener Jacek Płachta w wywiadzie dla TVP Sport. Po meczach ze Słowakami selekcjoner okroi skład. Z 32 zawodników, którzy są w Krynicy-Zdroju, tylko 26 pojedzie na mecze kontrolne z Wielką Brytanią. Polska - Słowacja U23 1-6 (0-1, 0-3, 1-2) Bramki: 0-1 Boltun (6.), 0-2 Soltes (22.), 0-3 Takacz (27.), 0-4 Habsuda (29.), 0-5 Strauch (44. w podwójnej przewadze), 0-6 Takacz (47), 1-6 Chmielewski (60.). Polska: Radziszewski (Kosowski) - Jaśkiewicz, Kruczek; Urbanowicz, Zapała, Kolusz - Pociecha, Bryk; Malasiński, Pasiut, Wronka - Wajda, Ciura; Jeziorski, Bryniczka, Chmielewski- Kamenew, Wanacki; Strzyżowski, Stopiński, Galant oraz Łyszczarczyk. Trener Jacek Płachta. Słowacja: Melichercik (Pavlas) - Hrasko, Dinda; Sztrauch, Boltun, Takacz - Matejka, Koch; Sisovsky, Mily, Hricina - Bodak, Maier; Soltes, Lichanec, Paulovic - Roman, Habsuda; Zuzin, Fetkovic, Hornasky. Trener Marcel Ozimak. Sędziowali: Tomasz Radzik i Przemysław Kępa oraz Tomasz Przyborowski i Rafał Noworyta. MZ