W kwietniowych MŚ Dywizji 1A w Polsce, "Biało-czerwoni" wyraźnie przegrali z reprezentacją Korei Południowej 1-4. Dziś pojawiła się okazja do rewanżu, bo obie drużyny spotkały się w turnieju Euro Ice Hockey Challenge, który odbywa się w Gdańsku. Jeszcze we wtorek, w towarzyskim meczu pokonaliśmy Koreę 3-1, ale w turnieju rywale zawiesili poprzeczkę zdecydowanie wyżej.Polacy od początku ostro wzięli się do pracy. Już w 4. minucie inteligentnie zachował się Krystian Dziubiński i dał nam prowadzenie 1-0. Wydawało się, że "Biało-czerwoni" mają wszystko pod kontrolą, ale pod koniec pierwszej tercji Koreańczycy zadali dwa błyskawiczne ciosy, a zaskoczeni hokeiści trenera Jacka Płachty schodzili do szatni przy stanie 1-2.Druga część rozpoczęła się podobnie - od bramki Mateusza Bepierszcza kilka minut po wznowieniu. Kolejnego gola strzelili jednak Koreańczycy, a jego autorem był Jung Woo Jeon.Polacy nie zamierzali jednak odpuszczać i ambitnie szukali kolejnego trafienia. Znakomitą akcję przeprowadził Mateusz Rompkowski, który z lewego bulika huknął z nadgarstka w krótki róg i wyrównał!10 minut przed końcem meczu wreszcie wyszliśmy na prowadzenie. Dwójkową akcję przeprowadzili Patryk Wajda i Aron Chmielewski, a ten pierwszy zakończył ją sprytnym strzałem w krótki róg. W tej sytuacji nie popisał się koreański bramkarz.Mogło się wydawać, że mecz jest już wygrany, ale Koreańczycy pokazali siłę w końcówce. Słabo zaprezentowaliśmy się w obronie. Najpierw zderzyło się dwóch naszych hokeistów, a rywale wyrównali. Po chwili Michał Kotlorz popełnił błąd i Koreańczycy prowadzili 5-4.64 sekundy przed końcem Płachta poprosił o czas. Zdjął z tafli bramkarza, a ostatnią akcję graliśmy z przewagą jednego gracza w polu. Ryzyko naszego selekcjonera się opłaciło!40 sekund przed końcem na 5-5 strzelił Damian Kapica. Zasłonięty był koreański bramkarz, a nasz zawodnik precyzyjnie uderzył z dystansu i do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka.Kilka sekund przed upływem pięciu minut Krzysztof Zapała i Marcin Kolusz rozmontowali koreańską defensywę! Kolusz strzelił celnie i po chwili wpadł w objęcia kolegów. 6-5!Zawodnikiem spotkania został uznany Maciej Urbanowicz.W czwartkowym meczu dobrze spisał się John Murray, który dopiero w październiku dostał pierwsze powołanie od trenera Płachty. 29-letni Amerykanin z polskim paszportem może być sporym wzmocnieniem w bramce "Biało-czerwonych".W pierwszym meczu turnieju Kazachstan pokonał Ukrainę 5-1. W piątek rywalem Polaków będą Ukraińcy (godz. 19), a w sobotę Kazachowie (godz. 18). Polska - Korea Południowa 6-5 po dogrywce (1-2, 2-1, 2-2, 1-0)Bramki: 1-0 Krystian Dziubiński 3:34 min. (asysta: Aron Chmielewski), 1-1 Sang Hoon Shin 14:53 min. w przewadze (Jung Woo Jeon i Hyon Ho Oh), 1-2 Hyun Min Ahn 18:34 min. (Chong Hyun Lee i Matthew Alex Plante), 2-2 Mateusz Bepierszcz 23:46 min., 2-3 Jung Woo Jeon 27:57 min. w przewadze (Eric Regan), 3-3 Mateusz Rompkowski 34:55 min. (Krystian Dziubiński i Damian Kapica), 4-3 Patryk Wajda 50:00 min. (asysty Mateusz Bepierszcz i Aron Chmielewski), 4-4 Yeong Jun Seo 51:55 min. (Eric Regan), 4-5 Jung Woo Jeon 55:50 min. (Sang Hoon Shin i Hyung Yun Shin), 5-5 Damian Kapica 59:40 min, 6-5 Marcin Kolusz 64:49 min. (asysta Krzysztof Zapała).Polska: Murray - Bryk, Pociecha; Kolusz, Zapała, Guzik - Rompkowski, Ciura; Urbanowicz, Dziubiński, Kapica - Kotlorz, Wajda; Chmielewski, Galant, Bepierszcz - Pastryk, Jaśkiewicz; Strzyżowski, Komorski, Fraszko oraz Krzemień.Korea: Sung Je Park - Matthew Alex Plante, Yeong Jun Seo; Jin Kyu Park, Jin Hui Ahn, Sang Woo Shin - Hyung Gon Cho, Eric Regan; Chong Hyun Lee, Young Jun Lee, Hyun Min Ahn - Don Ku Lee, Bum Jin Kim; Hyung Yun Shin, Jung Woo Jeon, Sang Hoon Shin - Hyon Ho Oh; Jung Ahn, Woo Je Sung, Won Jung Kim, Tae An Kwon.Sędziowie: Mihawan Beak (Korea) i Paweł Meszyński (Polska) oraz Rafał Noworyta i Marcin Polak (Polska).