Zgodnie z pierwotnym planem turnieje miały się odbyć pod koniec sierpnia. Nowy termin to 26-28 sierpnia 2021 roku. Powodem przełożenia jest pandemia koronawirusa. "Nie wiem, kiedy spotkam się z kadrą. Myślałem, że może ten turniej się jednak odbędzie, ale zapadła decyzja o przełożeniu i uważam, że jest dobra dla wszystkich" - dodał szkoleniowiec.Na przełomie kwietnia i maja "Biało-Czerwoni" mieli w katowickim Spodku grać z Serbią, Litwą, Estonią, Japonią i Ukrainą w mistrzostwach świata Dywizji 1B. Zawody też zostały odwołane z powodu pandemii.Celem drużyny gospodarzy miała być walka przed własną publicznością o powrót na zaplecze elity, co nie udało się w ubiegłym roku w Tallinnie."Moja umowa dotycząca pracy z reprezentacją obowiązywała do tych mistrzostw. Kwestia przyszłości jest do negocjacji" - stwierdził Fin.