Podopieczni Tomasza Valtonena sprawili ogromną sensację na początku lutego w Kazachstanie. Wtedy "Biało-Czerwoni" wygrali olimpijski turniej prekwalifikacyjny. W decydującym starciu pokonali faworyzowanych gospodarzy 3-2. Do awansu na igrzyska w Pekinie droga jeszcze daleka. Polaków czeka jeszcze jeden ostatni turniej. W sierpniu w Bratysławie o jedno premiowane miejsce powalczą ze Słowakami, Austriakami i Białorusinami. Każdy z tych zespołów jest wyżej notowanych od naszego, ale sport lubi przecież niespodzianki. Problem w tym, że nie wiadomo, czy ten turniej dojdzie skutku i czy w planowanym terminie. Oczywiście ma to związek z pandemią koronawirusa. "Na razie kwestia tego turnieju kwalifikacyjnego pozostaje otwarta. Nikt nie jest w stanie powiedzieć, jak to będzie w sierpniu" - stwierdził Valtonen.Bez względu na to, kiedy turniej się odbędzie, wiadomo z kim w Pekinie zagra zwycięzca. Jeśli triumfatorem będzie Polska to trafi do grupy B z Rosją, Czechami i Szwajcarią. Dwie pozostałe imprezy kwalifikacyjne rozegrane zostaną na Łotwie (oprócz gospodarzy także Francja, Włochy i Węgry) oraz w Norwegii (Dania, Korea Płd., Słowenia). Z opublikowanego podziału na grup wynika, że dwaj z trzech triumfatorów dołączą do C, gdzie są już Finlandia i Szwecja. Grupę A tworzą Kanada, USA, Niemcy i Chiny. RK