"Plan jest bardzo prosty. Liczy się tylko zwycięstwo i to staramy się wpoić zawodnikom. Mają świadomość, że walczą za Polskę i czeka ich prawdziwa wojna na lodzie. Nikogo się nie boimy" - zapowiedział trener Igor Zacharkin. Hokeiści na zgrupowaniu przybywają od 28 marca. Selekcjoner zapewnia, że wykonali w tym czasie bardzo dużo pracy. W niedzielę i poniedziałek rozegrali natomiast dwa towarzyskie mecze z drużynami z Dywizji IA. Oba przegrali: z Węgrami 2-4, a z Japonią 2-5. Ostateczny skład reprezentacji zostanie ogłoszony dopiero w piątek. "W rzeczywistości różnica między naszym zespołem, a tymi ekipami jest mniejsza niż pokazują te wyniki. Węgrzy w tym roku celują w awans do Elity, co oznacza, że Polska również w ciągu kilku lat może się tam dostać" - podkreślił Zacharkin. Zdecydowanie najgroźniejszym rywalem Polaków będzie zespół gospodarzy. W ostatnich miesiącach z Ukrainą mierzyli się dwukrotnie. W listopadzie w Kijowie doznali dotkliwej porażki w turnieju prekwalifikacyjnym do igrzysk w Soczi - 1-5. W grudniu natomiast zrewanżowali się w towarzyskim spotkaniu zwyciężając 3-2. W przeciwieństwie do turnieju w Kijowie, tym razem Ukraińcy prawdopodobnie będą musieli sobie radzić bez swoich największych gwiazd, czyli występujących w lidze NHL Rusłana Fiedotienki (Philadelphia Flyers) i Ołeksija Ponikarowskiego (Winnipeg Jets). "Nie wiem, czy ci zawodnicy zagrają, czy nie. Nawet jeśli ich zabraknie, Ukraina i tak będzie bardzo groźna, ponieważ wielu jej reprezentantów występuje w lidze KHL" - podkreślił Zacharkin. "W hokeju trzeba mieć duże serce, być odważnym. Do sukcesu może to jednak nie wystarczyć. Hokej to sport techniczny i zwykle cudów w nim nie ma. Kto pracuje więcej, lepiej jeździ na łyżwach, zazwyczaj wygrywa. Awans biało-czerwonych byłby świetnym wynikiem" - dodał były reprezentant Polski, a obecnie "team leader" drużyny narodowej Mariusz Czerkawski. W tym samym czasie w Tychach będą się odbywać analogiczne MŚ, ale drużyn do lat 18. Polska młodzież zmierzy się kolejno z: Japonią, Austrią, Ukrainą, Kazachstanem i Koreą Południową. "Mam nadzieję, że obie nasze reprezentacje będą wzajemnie się napędzać. O awans i jednym i drugim będzie trudno, ale wierzę, że dadzą z siebie wszystko i będziemy mieli powody do zadowolenia" - powiedział prezes PZHL Piotr Hałasik. Program meczów reprezentacji Polski w MŚ Dywizji IB: seniorzy 14 kwietnia, godz. 14.30: Polska - Litwa 15 kwietnia, godz. 15.30: Polska - Rumunia 17 kwietnia, godz. 15.30: Polska - Holandia 18 kwietnia, godz. 12.00: Polska - Estonia 20 kwietnia, godz. 18.00: Polska - Ukraina U18 14 kwietnia, godz. 20.00: Polska - Japonia 15 kwietnia, godz. 20.00: Polska - Austria 17 kwietnia, godz. 20.00: Polska - Ukraina 18 kwietnia, godz. 20.00: Polska - Kazachstan 20 kwietnia, godz. 20.00: Polska - Korea Południowa