Kliknij, aby zobaczyć zapis relacji NA ŻYWO Tutaj znajdziesz zapis relacji LIVE na urządzenia mobilne W kwietniu polscy hokeiści po kapitalnym boju wygrali 4-1 ze Słowenią, najsilniejszym przeciwnikiem podczas mistrzostw świata Dywizji IA w Katowicach. Rywale przyjechali do Mińska w mocniejszym składzie, ale przede wszystkim to nasz zespół zagrał dzisiaj o wiele słabiej niż wiosną w Spodku. "Biało-czerwoni" zaczęli nerwowo i łapali karę za karą. Słoweńcy nie forsowali tempa, a gdy dochodzili do sytuacji strzeleckich dobrze bronił Przemysław Odrobny. W 3. minucie powstrzymał Kena Ograjenszeka, a później bronił groźne strzały w osłabieniu. Słoweńcy rozkręcali się i w końcu, gdy po raz trzeci atakowali w przewadze liczebnej, Anże Kopitar dał im prowadzenie. Jan Urbas huknął z dystansu, "Wiedźmin" odbił krążek, ale nadjeżdżający gwiazdor Los Angeles Kings dopełnił formalności. Dwie minuty później piękną akcję przeprowadził drugi atak Słowenii. Krążek wędrował niczym po sznurku, a Żiga Jeglić zamienił na gola podanie Roberta Sabolicia. Początek drugiej tercji zdecydowanie lepszy. W ciągu pierwszych 70 sekund nasi hokeiści oddali trzy celne strzały, podczas gdy w całej pierwszej części tylko dwa! Niewiele brakowało, a już pierwsza akcja zakończyłaby się golem. Przed szansą stanął Marcin Kolusz, lecz Gasper Kroselj obronił. Nasz zespół odważnie atakował, ale w 25. minucie po kontrze stracił trzeciego gola. Najbardziej obciąża on konto Bartłomieja Pociechy, który pozwolił Janowi Murszakowi przejechać z krążkiem przez całe lodowisko, wjechać przed naszą bramkę i oddać skuteczny strzał z bliska. Po chwili na 4-0 podwyższył Kopitar, który dostał kapitalne podanie, gdy Słoweńcy atakowali w przewadze liczebnej. Pięć minut później Bartosz Ciura nie powstrzymał Jana Murszaka, a ten wyłożył krążek Aleszowi Kranjcowi i było 0-5. Trzecia tercja rozpoczęła się dla nas fatalnie. Sabahudin Kovacević popisał się pięknym prostopadłym podaniem, żaden z dwóch naszych hokeistów nie przejął krążka i Kopitar wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem, kompletując tym samym hat-tricka. Słoweńcy kontrolowali sytuację, a naszemu zespołowi brakowało skuteczności. Dopiero w 58. minucie Krystian Dziubiński zdobył honorowego gola, wykorzystując znakomite podanie Pawła Droni. W wieczornym starciu największych faworytów turnieju Białorusini pokonali Duńczyków 5-2. Dania rozpoczęła z werwą i już w 3. minucie objęła prowadzenie, ale gospodarze odpowiedzieli czterema golami. Duńczycy wycofali bramkarza i atakując w sześciu zdobyli drugą bramkę, ale po chwili Siergiej Kosticyn trafił do pustej bramki i przypieczętował sukces Białorusi. Polska - Słowenia 1-6 (0-2, 0-3, 1-1) Bramki: 0-1 Anże Kopitar (15.48; Jan Urbas, Żiga Pance w przewadze), 0-2 Żiga Jeglić (17.39; Robert Sabolić, Rok Ticzar), 0-3 Jan Murszak (24.46), 0-4 Anże Kopitar (28.18; Robert Sabolić w przewadze), 0-5 Alesz Kranjc (33.48; Jan Murszak), 0-6 Anże Kopitar (40.10; Sabahudin Kovacević), 1-6 Krystian Dziubiński (57.12; Paweł Dronia). Kary: 6. minuta - Wronka (zahaczanie) 11. minuta - Dziubiński (wysoki kij) 15. minuta - Polska (sześciu na lodzie) 28. minuta - Pociecha (uderzanie kijem) 31. minuta - Repe (uderzanie kijem) 38. minuta - Łopuski (zahaczanie) 46. minuta - Kranjc (natarcie) 50. minuta - Borzęcki (uderzanie kijem) 52. minuta - Pance (uderzanie kijem) Polska: Przemysław Odrobny (Rafał Radziszewski) - Adam Borzęcki, Bartłomiej Bychawski; Tomasz Malasiński, Krzysztof Zapała, Marcin Kolusz - Paweł Dronia, Mateusz Rompkowski; Aron Chmielewski, Grzegorz Pasiut, Mikołaj Łopuski - Bartłomiej Pociecha, Mateusz Bryk; Patryk Wronka, Krystian Dziubiński, Mateusz Bepierszcz - Bartosz Ciura, Patryk Wajda; Maciej Urbanowicz, Kamil Kalinowski, Michael Cichy. Słowenia: Gasper Kroselj (Robert Kristan) - Jurij Repe, Sabahudin Kovacević; Żiga Pance, Anże Kopitar, Jan Urbas - Blaz Gregorc, Mitja Robar; Żiga Jeglić, Rok Ticzar, Robert Sabolić - Luka Vidmar, Alesz Kranjc; Ken Ograjenszek, Jan Mursak, Miha Verlic - Miha Stebih; Marcel Rodman, Nik Pem, Anże Kuralt, Alesz Musić. Pozostałe mecze: (czwartek) godz. 18:00 Białoruś - Dania 5-2 (2-1, 0-0, 3-1) (piątek) godz. 14:00 Słowenia - Dania godz. 18:00 Białoruś - Polska (niedziela) godz. 12:00 Polska - Dania godz. 16:00 Białoruś - Słowenia Tabela: 1. Słowenia 1 3 6-1 2. Białoruś 1 3 5-2 3. Dania 1 0 2-5 4. Polska 1 0 1-6 Finałowa runda kwalifikacji ZIO Pjongczang 2018 (1-4 września 2016): Grupa E (w Rydze na Łotwie): Łotwa (10), Niemcy (13), Austria (16), Japonia (20) Grupa F (w Oslo w Norwegii): Norwegia (11), Francja (12), Kazachstan (17), Włochy (18) Turniej ZIO Pjongczang (9-25 lutego 2018): Grupa A: Kanada (1), Czechy (6), Szwajcaria (7), Korea (12) Grupa B: Rosja (2), USA (5), Słowacja (8), kwalifikant z najniższym - 3 rankingiem Grupa C: Szwecja (3), Finlandia (4), kwalifikant z 1 i 2 rankingiem