Kadrowicze przed wyjazdem na Węgry zebrali się na zgrupowaniu w Tychach. To drugie spotkanie z reprezentacją selekcjonera, który pracę rozpoczął od wyjazdowej porażki w meczu towarzyskim z Węgrami 1-5 30 września. Wtedy nie mógł skorzystać z hokeistów z zagranicznych klubów i graczy Comarch Cracovii rywalizujących w Lidze Mistrzów. "Teraz mam do dyspozycji kompletnie inną drużynę, w której są zawodnicy roślejsi, silniejsi, niż w poprzedniej grupie. Pracują ciężko. Przed nami towarzyskie turnieje, które mają pozwolić na wybór najlepszych z najlepszych przed kwietniowymi mistrzostwami" - powiedział Nolan. Podkreślił, że na tym etapie przygotowań najważniejszy jest postęp w grze reprezentacji. "Ten pierwszy mecz był nieudany. Zagraliśmy w nim źle, za mało agresywnie. To nie było to, czego oczekiwałem. Teraz wyniki nie są najważniejsze, bo liczy się efekt długiego procesu, w trakcie którego jesteśmy. Proces, który pokaże, kto chce walczyć, kto chce pracować, kto chce być w zespole na kwietniowe mistrzostwa. Liczę na dużo lepszą grę zmienionej personalnie drużyny w tym turnieju, ale też trzeba pamiętać, że nie da się wszystkiego zrobić w ciągu jednego, dwóch meczów. Trzeba więcej czasu" - stwierdził Kanadyjczyk. Kadrowicze do stolicy Węgier pojadą pociągiem z Tychów po czwartkowym porannym treningu. Nolan zauważył, że jego podopieczni nie mają problemu z pracą podczas treningu. "Zmienić musi się sposób myślenia o grze, na taki jaki mają na przykład zespoły Kanady czy Rosji " - dodał. Zmagania w Budapeszcie Polacy rozpoczną w piątek od meczu z gospodarzami. W kolejnych dniach zmierzą się z Japończykami i Włochami. Dla reprezentacji Polski turniej będzie etapem przygotowań do przyszłorocznych mistrzostw świata zaplecza elity. Od 22 do 28 kwietnia "Biało-Czerwoni" powalczą - też w Budapeszcie - z gospodarzami, Włochami, Słowenią, Wielką Brytanią i Kazachstanem. Pochodzący z plemienia Odżibwejów Nolan wcześniej prowadził drużyny Buffalo Sabres i New York Islanders w lidze NHL, a także reprezentację Łotwy, którą wprowadził do igrzysk olimpijskich w Soczi (2014). Latem zastąpił na stanowisku selekcjonera Jacka Płachtę, który prowadził kadrę przez trzy lata. "Biało-Czerwoni" pod jego kierunkiem w mistrzostwach świata Dywizji 1A zajmowali kolejno dwa razy trzecie i raz czwarte miejsce. Program turnieju EIHC: piątek Japonia - Włochy 15.30 Węgry - Polska 19.00 sobota Polska - Japonia 15.30 Węgry - Włochy 19.00 niedziela Polska - Włochy 14.30 Japonia - Węgry 18.00