Co? Gdzie? Kiedy? Bądź na bieżąco i sprawdź Sportowy Kalendarz! Nieoficjalnie wiadomo, że za prezentację logotypów podczas turnieju Grupa Azoty wyłoży milion złotych. - Czy zostaniemy na dłużej partnerem hokeja, to będzie zależało od analizy skuteczności biznesowej tego sponsoringu. Pragnę uspokoić pozostałe dyscypliny, w które jesteśmy zaangażowani: hokej jest oprócz, a nie zamiast którejkolwiek spośród nich - podkreślił prezes Grupy Azoty Mariusz Bober. Prezes PZHL-u Dawid Chwałka ujawnił że za ewentualny awans do elity hokeiści dostaną do podziału 500 tys. zł. - Mam nadzieję, że kiedyś stać nas będzie na to, aby taką kwotę wypłacać im na głowę - dodał pół-żartem, pół-serio. Nie jest to oszałamiająca kwota, np. hokeiści Comarch/Cracovii za mistrzostwo Polski dostali dwa razy więcej, ale w PZHL-u się nie przelewa. Związek usiłuje zredukować swe zadłużenie. Niedawno na naszych łamach minister sportu Witold Bańka zdradził, że jego resort zwiększył nakłady na szkolenie w hokeju z 1,9 mln do czterech mln zł. Teraz spółka kontrolowana przez Skarb Państwa została sponsorem reprezentacji podczas MŚ w Katowicach. Tego typu firmy dotychczas omijały polski hokej szerokim łukiem, jakby był trędowaty. Tymczasem hokej jest najdroższą dyscypliną, która bez poważnego wsparcia finansowego nie jest w stanie się rozwijać. Ministerstwo sportu, a teraz Grupa Azoty rzuciły koło ratunkowe polskiemu hokejowi. Teraz od reprezentacji Polski, a także działaczy PZHL-u zależy, czy tę pomoc wykorzystają. - Tylko od zdolności negocjacyjnych PZHL-u zależy, czy jedna ze spółek Skarbu Państwa zostanie także sponsorem ligi - powiedział Marek Matuszewski, wiceprzewodniczący Sejmowej Komisji Turystyki i Sportu. Z Katowic Michał Białoński