"Dokonaliśmy zmian, ale Ivan Bednar pozostaje w sztabie i będzie wspierał Tomasza Marznicę. Obaj współpracowali ze sobą i doskonale się znają. Inwestujemy w naszych trenerów i podążamy śladami najlepszych. W reprezentacji Finlandii i Szwajcarii kobiece kadry przekazano młodym trenerkom, które mają wsparcie bardziej doświadczonych szkoleniowców. U nas kadrę U-18 objęła Magdalena Jabłońska" - wyjaśniła wiceprezes PZHL Marta Zawadzka, odpowiedzialna w federacji za kobiecy hokej. Polki miały na przełomie marca i kwietnia grać w Katowicach w MŚ Dywizji 1B, jednak impreza została odwołana z powodu pandemii koronawirusa. To miał być docelowy start kadry w tym roku.Turniej z udziałem Chin, Włoch, Korei Południowej, Kazachstanu i Słowenii zostanie za rok rozegrany w Chinach.Na ubiegłorocznych MŚ tej samej dywizji Polki przegrały z Holandią 0:2 w ostatnim meczu decydującym o awansie i zajęły trzecie miejsce.Biało-czerwone w minionym sezonie po raz pierwszy wystąpiły w Europena Women's Hockey League, gdzie rywalizowały z silnymi klubowymi ekipami z Austrii, Danii, Kazachstanu, Słowenii, Węgier i Włoch."Ten inauguracyjny występ w lidze europejskiej wypadł dobrze. Do ostatniego meczu liczyliśmy się w walce o czołową czwórkę, ostatecznie zajęliśmy szóste miejsce (na 10 ekip). Karolina Późniewska została wybrana do najlepszej piątki całej rywalizacji, jako jedyna zawodniczka spoza półfinalistów. Dlatego w przyszłym sezonie chcielibyśmy się pokusić o miejsce w czwórce" - powiedziała PAP Zawadzka.Rywalizacja w EWHL została dokończona przed wybuchem epidemii. Wygrała ją węgierska drużyna KMH Budapeszt.