W trzecim tygodniu grudnia w Katowicach miał odbyć się turniej Euro Ice Hockey Challenge z udziałem reprezentacji Polski, Łotwy i Węgier. - W drużynie łotewskiej kilka osób miało pozytywne wyniki testów na koronawirusa i dlatego reprezentacja Łotwy nie mogła przylecieć do Polski na turniej EIHC. W zamian nasza kadra rozegra dwa mecze z Węgrami - tłumaczyła Marta Zawadzka, wiceprezes PZHL. - Szkoda, że nie dojdzie do spotkań z Łotwą, bo to drużyna z najwyższej półki, ale jesteśmy zadowoleni, że zagramy dwumecz z Węgrami. Nasza reprezentacja potrzebuje międzynarodowych sprawdzianów. Rywale zagrają przeciwko nam w krajowym składzie, w kadrze nie ma zawodników z ligi słowackiej i austriackiej - zaznaczał selekcjoner Robert Kalaber. Podczas meczów z Madziarami kapitanem zespołu będzie Bartosz Ciura. - Jestem zaskoczony i uradowany tym, że zostałem kapitanem. To dla mnie bardzo motywujące. Mecze z Węgrami to dla nas jeden z testów przed kwalifikacjami do igrzysk olimpijskich - mówił hokeista reprezentacji Polski. Więcej aktualności sportowych znajdziesz na sport.interia.pl! Kliknij! MR