Robert Kalaber, selekcjoner reprezentacji Polski w hokeju na lodzie, miał szalenie trudne zadanie. Z grona 34 zawodników musiał wybrać 25. I to właśnie oni pojadą na pierwsze od 22 lat mistrzostwa świata Elity, które w dniach 10-26 maja odbędą się w Czechach. Po przegranym 1:3 meczu z Danią słowacki szkoleniowiec ogłosił kadrę, która za naszą południową granicą powalczy o utrzymanie w elicie, do której dobijaliśmy się tak długo. Kalaber zaskoczył przy kilku nazwiskach. Już jakiś czas temu zapowiadał, że Polska na mistrzostwa świata Elity nie jedzie atakować, a raczej się bronić i pod tym kątem będzie dobierał zawodników do kadry. Mimo to dla niektórych graczy brak powołania był ciosem. Gwiazdor poza kadrą. "Miał ciężki sezon" Jedną z największych niespodzianek w składzie polskiej kadry jest brak Arona Chmielewskiego. Od lat grający w Czechach zawodnik, obecnie występujący w HC Ołomuniec, chociaż był w szerokiej kadrze, ostatecznie nie znalazł uznania w oczach Kalabera. Słowacki szkoleniowiec na konferencji prasowej tłumaczył, że nie hokeista miał za sobą ciężki sezon i nie zdąży przygotować odpowiedniej formy na mistrzostwa. MŚ Elity, w których Polacy wystąpią po raz pierwszy od 2002 roku, odbędą się w Czechach od 10 do 26 maja. Polacy swoje mecze grupy B rozegrają w Ostrawie, a ich rywalami będą: Łotwa, Szwecja, Francja, Słowacja, USA, Niemcy i Kazachstan.