Najciekawiej powinno być w Gdańsku, gdzie Energa Stocznowiec podejmuje Pol-Aquę Zagłębie Sosnowiec. W sezonie regularnym gdańszczanie wygrali z Zagłębiem pięć z sześciu meczów. "O tym co miłe, trzeba zapomnieć. Tym bardziej, że z sosnowiczanami większość meczów rozstrzygała się różnicą jednej bramki, a ponadto rywale wzmocnili się na play off dwoma słowackimi napastnikami" - ocenił Henryk Zabrocki, trener Energi Stoczniowca, cytowany przez "Przegląd Sportowy". Na Śląsku ostrzą sobie zęby na rywalizację GKS-u Tychy z Akuną Naprzodem Janów. "Derby to derby, będzie ostra walka. Nas interesują medale, więc musimy sobie poradzić" - powiedział Adrian Parzyszek, kapitan tyszan. "Janowianie to nieobliczalny zespół. Potrafili w jeden weekend ograć mistrza i wicemistrza kraju, a potem jako pierwszy zespół w tym sezonie ulec Polonii Bytom" - dodał. "Najłatwiejszą przeprawę powinna mieć Cracovia, ale trzeba pamiętać, że beniaminek z Jastrzębia będzie grał bez kompleksów, a wtedy więcej można osiągnąć" - stwierdził Henryk Gruth, były świetny hokeista. Ostatnią parę z zespołów, które walczą o medale, tworzą Wojas Podhale Nowy Targ i TKH Nesta. ich piątkowe spotkanie, początek o 19.15, pokaże TVP Sport. I runda play off: piątek-sobota Wojas Podhale Nowy Targ (1.) - TKH Nesta (8.) - 19.15, 18 Comarch Cracovia (2.) - JKH GKS (7.) - 18, 18 Energa Stoczniowiec Gdańsk (3.) - Pol-Aqua Zagłębie Sosnowiec (6.) - 18, 18 GKS Tychy (4.) - Akuna Naprzód Janów (5.) - 18, 18