Micał objął żeńską reprezentacje we wrześniu ubiegłego roku, zastępując Macieja Wrzesińskiego. Pod jego wodzą Polki w sierpniu uplasowały się na trzecim miejscu w drugiej dywizji mistrzostw Europy w Pradze. Niespełna miesiąc temu w Pizie w kwalifikacjach do przyszłorocznych mistrzostw świata zajęły ostatnią lokatę przegrywając wszystkie trzy mecze. Szkoleniowiec przyczyny rezygnacji tłumaczył względami osobistymi. "Obowiązki trenera kadry musiałem dzielić z pracą w szkole i w klubie - w Ósemce Tarnowskie Góry. Tego czasu mi brakowało, a myślę, że nowy selekcjoner powinien bardziej skupić się na pracy z reprezentacją" - powiedział PAP. Na najbliższym posiedzeniu zarząd PZHT zajmie się kwestią wyboru nowego szkoleniowca reprezentacji. Niewykluczone, że - podobnie jak w przypadku Micała - zostanie on wyłoniony w konkursie. Marcin Pawlicki