W niedzielnym spotkaniu z Ciarko KH Sanok "Pasy" z konieczności poprowadził drugi trener Andrzej Pasiut. "Trener Rohaczek źle się poczuł i jest pod obserwacją w szpitalu. Chodzi o sprawy z ciśnieniem. Tam ma przejść specjalistyczne i kompleksowe badania" - poinformował trener Pasiut. W październiku podczas turnieju Pucharu Kontynentalnego rozgrywanego w Krakowie Rohaczek poczuł się słabo i zamiast na ławkę trenerską, trafił do szpitala. "Mniej więcej o 16 poczułem się dziwnie, słabo, zbadała mnie nasza klubowa lekarka i dla pewności pojechaliśmy do szpitala. Tam zrobili mi EKG i inne badania. Wyniki potwierdziły, że wszystko jest w porządku, po prostu podskoczyło mi ciśnienie" - mówił wtedy Rudolf Rohaczek. Za półtora tygodnia hokeiści "Pasów" jadą do Lipawy na półfinał Pucharu Kontynentalnego, w którym ich przeciwnikami będą: Red Bull Salzburg, Sokół Kijów oraz gospodarz turnieju - Metalurgs.