Adam Svoboda był mistrzem Czech ze Slavią Praga i HC Pilzno. Z reprezentacją naszych południowych sąsiadów zdobył złoty medal na MŚ w Wiedniu, w 2005 r., a rok później, w Rydze został wicemistrzem. Adam pochodził z Brna, był wychowankiem tamtejszej Komety. Później bronił barw praskiej Sparty, HC Pardubice, Nuernberg Ice Tigers, Łady Togliatti, szwedzkiego IK Timra, Slavii, Awangarda Omsk, HC Pilzno, Berunsti Medvedi, Hradec Kralove, HC Stadion Litomerzice, a zakończył karierę w Kazachstanie, w Beibarys Atyrau, w 2017 r. Do stycznia był trenerem bramkarzy Dynama Pardubice. Svoboda został znaleziony w swoim mieszkaniu w Pardubicach dziś w południe. O godz. 12:45 policja stwierdziła jego zgon. "Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość, że już na zawsze opuścił nas nasz bramkarz i trener Adam Svoboda. Mistrz świata z 2005 r., dwukrotny mistrz Czech wystąpił w naszych barwach 318 razy, miał dopiero 41 lat. Wrażamy głębokie wyrazy współczucia wszystkim jego bliskim i znajomym" - oświadczył klub HC Dynamo Pardubice. "Z wielkim smutkiem przyjąłem wiadomość, że już na zawsze odszedł od nas Adam Svoboda - mistrz świata z 2005 r., dwukrotny mistrz Czech, a ostatnio trener. To wielka strata dla naszego hokeja. Szczere wyrazy współczucia dla wszystkich bliskich" - napisał inny były świetny czeski bramkarz Milan Hniliczka, który w 1999 r. zawitał na turniej barażowy do Nowego Targu, gdzie próbował pomóc ekipie SMS Warszawa w barażu o awans do ekstraklasy. W finale jego zespół przegrał z Cracovią, Hniliczka puścił cztery bramki. Svoboda od dziecka był wielkim miłośnikiem jazdy na motocyklach, lecz wybrał karierę hokeisty.W styczniu tego roku nazwisko Svobody było łączone z wypadkiem samochodowym, jaki spowodował w stanie nietrzeźwym, w wydychanym powietrzu miał 1,8 promila alkoholu. Zarząd klubu z Pardubic odwołał go wówczas z funkcji trenera bramkarzy pierwszego zespołu, a czeska federacja odwołała go z funkcji trenera reprezentacji do lat 18. W ostatnich dniach życia był trenerem indywidualnym bramkarzy Dynama Pardubice - Ondrzeja Kacetla i Milana Klouczka. MiKi