Helweci to prawdziwa rewelacja tegorocznego turnieju, którego współgospodarzami są Sztokholm i Helsinki. To jedyny zespół, który odniósł komplet zwycięstw - siedem w fazie grupowej oraz w ćwierćfinale i półfinale. W finale MŚ zagrają dopiero drugi raz. Poprzednio miało to miejsce w 1935 roku. Szwajcaria na podium MŚ stawała dziewięciokrotnie; raz na jego drugim stopniu i osiem razy na najniższym. Po raz ostatni w 1953 roku, przed własną publicznością zdobyła brązowy medal, ale w tamtym turnieju zabrakło Kanadyjczyków, Amerykanów i zespołu ZSRR. Szwedzi są znacznie bardziej utytułowani. W dorobku mają osiem złotych, 19 srebrnych i 16 brązowych krążków. Obie drużyny spotkały się już w fazie grupowej. 3 maja Szwajcarzy wygrali 3-2. Jednak w porównaniu do tamtej konfrontacji ekipa "Trzech Koron" poważnie się wzmocniła. Dołączyli bowiem występujący w lidze NHL Henrik i Daniel Sedinowie (obaj Vancouver Canucks). Faworytami są Szwedzi, ale organizator MŚ po raz ostatni wywalczył złoty medal 17 lat temu. Turniej odbywał się w Moskwie, a triumfowała reprezentacja Związku Radzieckiego. W drodze do finału gospodarze wyeliminowali Kanadę (3-2 po karnych) i Finlandię (3-0), a Szwajcarzy pokonali Czechów (2-1) i Amerykanów (3-0).