Partner merytoryczny: Eleven Sports

Szalone sceny w Niemczech. Polski bramkarz użył pięści. Komentatorzy zachwyceni

Takie sytuacje w hokeju na lodzie nie zdarzają się zbyt często. Nie dziwi zatem fakt, że komentator był w ekstazie, kiedy na lodowisku bokserską walkę toczyli dwaj bramkarze niemieckiej Oberligi. Jednym z nich okazał się David Zabolotny, bramkarz reprezentacji Polski, który wystąpił w ostatnich mistrzostwach świata Elity.

Po lewej David Zabolotny w stroju reprezentacji Polski. Po prawej David Zabolotny (biała bluza) w pojedynku na pięści w niemieckiej Oberlidze
Po lewej David Zabolotny w stroju reprezentacji Polski. Po prawej David Zabolotny (biała bluza) w pojedynku na pięści w niemieckiej Oberlidze/Foto Olimpik/NurPhoto/AFP/Youtube/@spradetv/INTERIA.PL

Do niemieckiej Oberligi w hokeju na lodzie nie zaglądamy zbyt często. Tam jednak na hokejową emeryturę udali się Paweł Dronia i David Zabolotny. Obaj po ostatnim sezonie trafili do zespołu Bietigheim Steelers z wyższej klasy rozgrywkowej.

Ich drużyna w ostatniej kolejce mierzyła się na wyjeździe z EV Fuessen. Goście prowadzili wysoko, bo aż 11:2 na ponad cztery minuty przed zakończeniem spotkania. Wtedy doszło do wspomnianej sytuacji.

Hokej MŚ 2024. Polska - Kazachstan. Skrót meczu. WIDEO/Polsat Sport/Polsat Sport

Bójka bramkarzy na lodzie. Jednym z nich był reprezentant Polski. Komentatorzy w esktazie

Wszystko zaczęło się w tercji obronnej EV Fuessen. Tam przy bandzie brzydko został potraktowany jeden z graczy Bietigheim Steelers. Wywiązała się regularna awantura. W ruch poszły pięści.

Kiedy wydawało się, że sędziowie opanowali sytuację, nagle na trybunach zawrzało. Okazało się bowiem, że bramkarz gospodarzy ruszył w kierunku tercji rywala, gdzie czekał David Zabolotny, golkiper reprezentacji Polski, który strzeże bramki Bietigheim Steelers. Obaj panowie coś krzyczeli w swoim kierunku, aż w końcu cios wyprowadził Polak. Zaczęła się prawdziwa bójka na solo.

Komentatorzy też chyba stracili głowy i zaczęli krzyczeć: "Super, super!", podniecając się tym, co dzieje się na lodzie. Rzeczywiście sytuacja była wyjątkowa i rzadko spotykana. Obaj bramkarze otrzymali pięciominutowe kary.

Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem Bietigheim Steelers 12:3. Ekipa Polaków zajmuje piąte miejsce w 13-zespołowej tabeli z niewielką stratą do lidera Memmingen Indians.

Zabolotny urodził się we Frankfurcie nad Menem. Pochodzi jednak z polskiej rodziny, która postanowiła wrócić do kraju, gdy David miał ledwie kilka lat. Sportowo zatem dorastał w Polsce. Był zawodnikiem Szkoły Mistrzostwa Sportowego, GKS Jastrzębie, Orlika Opole. Od 2017 roku występuje w Niemczech z przerwą na grę w Cracovii. W ostatnim sezonie bronił barw EHC Freiburg w drugiej lidze niemieckiej.

Od lewej: Maciej Urbanowicz, Maciej Kruczek i David Zabolonty z reprezentacji Polski/AFP
Paweł Dronia (na pierwszym planie), w bramce David Zabolotny/Foto Olimpik/NurPhoto/AFP




INTERIA.PL

Zobacz także

Sportowym okiem