Hokeiści na trawie mieli rozpocząć rozgrywki Superligi 20 marca, ale zimowa aura oraz remont boiska w Gąsawie sprawiły, że inaugurację przełożono o kolejny tydzień. W międzyczasie w związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem oraz rządowymi obostrzeniami władze PZHT wstrzymały rozgrywki. Według związku, hokej na trawie w Polsce nie jest sportem profesjonalnym, dlatego nie można było organizować imprez czy meczów ligowych. W najbliższy weekend, dzięki zniesieniu obostrzeń, hokeiści wrócą na otwarte boiska. Najpierw muszą odrobić zaległości z jesieni, kiedy to dwie ostatnie kolejki z pierwszej rundy odwołano, także z powodu pandemii. Z powodu opóźnienia dokonano zmian w regulaminie - zrezygnowano z rozgrywania półfinałów. Po fazie zasadniczej, czyli po 14 kolejkach, dwa najlepsze zespoły zagrają jeden mecz finałowy, podobnie jak drużyny z miejsc 3-4 - jedno spotkanie o brązowy medal. Runda wiosenna rozpocznie się 8 maja i zakończy się 12 czerwca. Decydujące o medalach pojedynki odbędą się tydzień później. Z kolei mecze barażowe o miejsce w Superlidze pomiędzy 7. zespołem z elity, a wicemistrzem pierwszej ligi, rozegrane zostaną 18 i 20 czerwca. Ostatnia drużyna Superligi zostanie zdegradowana, a zastąpi ją najlepsza ekipa z jej zaplecza. W tabeli po pięciu kolejkach prowadzi Grunwald Poznań z kompletem 15 pkt, przed Pomorzaninem Toruń (12) i Startem Gniezno (11). Zamyka ją LKS Rogowo - bez punktu. autor: Marcin Pawlicki