"Sborna" w pięciu meczach zgromadziła 12 punktów. W sobotę bohaterem w jej ekipie był Siergiej Tołczinski, który strzelił dwa gole i zaliczył asystę. W pierwszej tercji nie było goli. Prowadzenie dla Rosji uzyskał Anton Burdasow, który w 36. minucie wykorzystał okres gry w przewadze. Wyrównał Nico Hischier w 49. minucie.Potem jednak bramki zdobywali już tylko podopieczni Walerego Bragina. W 51. minucie ponowne prowadzenie "Sbornej" dał Paweł Karnauchow, a potem był popis Tołczinskiego. Najpierw trafił w 53. minucie, a następnie na dwie sekundy przed końcem do pustej siatki, bo Helweci, chcąc odrobić straty, wycofali bramkarza. Rosjanie wykorzystali błędy Szwajcarów "To nie był dla nas łatwy mecz. Szwajcarzy to dobry zespół, mają umiejętności i są szybcy. To był wyrównany mecz, ale wykorzystaliśmy ich błędy" - powiedział Karnauchow. Szwajcarzy zajmują drugie miejsce w grupie A, z dziewięcioma punktami, ale jeszcze w sobotę mogą ich wyprzedzić Słowacy.Liderem grupy B są natomiast Amerykanie (12 punktów), którzy pokonali Norwegię 2-1. Pawo