Po nieudanym starcie olimpijskim na Rosjan spłynęła fala krytyki. W razie niepowodzenia w Niemczech trener Wiaczesław Bykow może pożegnać się z posadą, a poprzeczka jest zawieszona bardzo wysoko. Po dwóch złotych medalach z rzędu kibice liczą na powtórzenie wyniku. - To będzie całkiem inna drużyna niż w Kanadzie - obiecał Bykow. Białorusini liczą na zajęcie drugiego miejsca w grupie A i na późniejszy awans do ćwierćfinału. Cel ambitny, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę, że rywalizują ze Słowacją - czwartą drużyną igrzysk w Vancouver i mistrzem świata z 2002 roku. Słowaków z kolei do sukcesu ma poprowadzić były trener Białorusinów Glen Hanlon. Jego zadaniem jest przygotowanie zespołu na przyszłoroczne mistrzostwa świata, które odbędą się w Bratysławie. W Niemczech wystarczy, że poprawi zeszłoroczną lokatę - 10. Kazachstan w ubiegłym roku wywalczył sobie awans do elity i teraz liczy na utrzymanie. Mistrzostwa świata w hokeju odbędą się w dniach 7-23 maja w Niemczech. Do drugiej fazy awansują trzy najlepsze zespoły z czterech grup. Drużyny, które zajmą ostatnie miejsce zagrają między sobą o utrzymanie w elicie.