- Reprezentanci Rosji i Białorusi nadal nie będą brać udziału w turniejach pod auspicjami Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie (IIHF). Wcześniejsza decyzja została przedłużona na cały następny sezon - zakomunikował prezes IIHF Luc Tardif. Postanowienie to konsekwencja działań wojennych, jakie od 24 lutego toczą się na terenie niepodległej Ukrainy. Rosja jest agresorem w tym konflikcie, a Białoruś - jej sprzymierzeńcem. Po przedłużeniu hokejowego wykluczenia obu krajów Tardif natychmiast spotkał się z bezpardonową krytyką rosyjskiego środowiska hokejowego. - Luc Tardif jest zwykłym kundlem. Nie ma własnego zdania. To, co wyprawia, to czysta polityka. Nic więcej - oznajmił w rozmowie z RB Sport Aleksandr Kożewnikow, w barwach Rosji dwukrotny mistrz olimpijski. ZOBACZ TAKŻE: