Wyjątkowo długo musieli czekać hokeiści na powrót na otwarte boiska, bowiem ostatnie mecze rozegrali na początku listopada. 12 zespołów z superligi i pierwszej ligi podzielonych na cztery grupy rozpoczęło walkę o awans do półfinału Pucharu Polski. W grupie A LKS Gąsawa pokonał Wartę Poznań 2:1, a następnie Stellę Gniezno 4:2 (1:1) i zapewnił sobie awans do półfinałów, w których zagrają tylko zwycięzcy grup. Nie zabrakło zaskakujących rozstrzygnięć za sprawą Startu Gniezno, który pokonał wicemistrza Polski - Pomorzanina Toruń 5:3. Gnieźnianie byli bliscy sprawienia kolejnej niespodzianki w spotkaniu z mistrzem kraju Grunwaldem Poznań. Dwukrotnie obejmowali prowadzenie, a na minutę przed końcem był remis 3:3. Gdy wydawało się, że o rezultacie zadecydują karne zagrywki, gola dla Grunwaldu na wagę zwycięstwa zdobył z krótkiego rogu Piotr Kozłowski. "Wojskowi" zagrali jednak w osłabieniu. Ze względu na sprawy rodzinne i kontuzje trener Robert Grzeszczak nie mógł skorzystać aż z pięciu podstawowych zawodników. "Start rozegrał świetne spotkanie w sobotę, dzisiaj też fajnie się zaprezentował. Myślę, że zanotował całkiem dobre wejście w opóźniony sezon. Ja mam nadzieję, że my z meczu na mecz będziemy grać coraz lepiej, musimy popracować jeszcze, żeby płynność w grze była widoczna. W przygotowaniach zawsze podpieramy się sparingami, a teraz nie było to możliwe. Poza tym nasz zespół, ze względu na obowiązki zawodowe niektórych graczy, wszedł późno w trening grupowy. Potrzebujemy trochę czasu, żeby to wszystko nadrobić" - powiedział po meczu Grzeszczak. O tym, kto w zagra w półfinale zadecyduje ostatnie spotkanie Grunwaldu z Pomorzaninem zaplanowane na 27 czerwca. Szansę na awans zachowały wszystkie trzy drużyny. Także w innych grupach rywalizacja rozstrzygnie się w najbliższą sobotę. Półfinały odbędą się w niedzielę, a finał rozegrany zostanie 5 lipca w Poznaniu. Spotkania Pucharu Polski uważnie obserwował nowy trener kadry Dariusz Rachwalski, który 6 lipca rozpocznie pierwsze pod swoją wodzą zgrupowanie w Wałczu. "Widać było, że zespoły nie są do końca w dobrej dyspozycji, ale mnie interesują przede wszystkim kwestie indywidualne. Obserwuję zawodników, na których chcę postawić w niedalekiej przyszłości i oceniam też, czy są to dobre wybory. Miło mnie zaskoczył Start Gniezno, widać, że świetnie tę drużynę scala Jacek Kurowski i pokazuje umiejętności przywódcze plus do tego Gracjan Jarzyński. Te dwie osoby znajdą się w reprezentacji" - podkreślił szkoleniowiec. Wyniki: grupa A LKS Gąsawa - Warta Poznań 2:1 (0:1) Stella Gniezno - LKS Gąsawa 2:4 (1:1) grupa B Start 1954 Gniezno - Pomorzanin Toruń 5:3 (2:3) Grunwald Poznań - Start 4:3 (2:2) grupa C Ósemka Tarnowskie Góry - AZS Politechnika Poznańska 1:7 (0:4) HKS Siemianowiczanka - Ósemka 5:1 (1:1) grupa D MKS Środa - Polonia Skierniewice 8:0 (3:0) AZS AWF Poznań - MKS Środa 5:0 (2:0) autor: Marcin Pawlicki lic/ pp/